Polacy boją się rosnących kosztów energii elektrycznej. Aż 86% z nas uważa, że ceny prądu są wysokie, a 82% obawia się, że w ciągu najbliższych 5 lat nadal będą rosły. Przyczyn takiej sytuacji upatrujemy w przestarzałym systemie energetycznym, takiego zdania jest przeszło trzy czwarte Polaków, jak wynika z badania przeprowadzonego dla Europejskiego Instytutu Miedzi.
reklama
Złą ocenę kondycji rodzimej energetyki przez Polaków potwierdzają dane rynkowe. Aż 70% mocy wytwórczych w naszym kraju pochodzi z bloków starszych niż 30 lat, a prawie jedna czwarta z ponad 40-letnich. W większości są one niskoefektywne i nie spełniają unijnych norm emisji.
Naraża nas to na wymierne konsekwencje. Jak wynika z wyliczeń Biura Bezpieczeństwa Narodowego, z powodu złego stanu linii energetycznych, niskiej gęstości sieci oraz nieefektywnych rozwiązań technologicznych, co roku odnotowujemy ponad 7% strat przesyłowych, o wartości 2 mld zł.
W efekcie ceny energii elektrycznej w Polsce systematycznie rosną. Z prognoz rynkowych wynika, że do 2035 r. średni koszt MWh wyniesie 404,1 zł, co oznacza wzrost o przeszło 77% w stosunku do ceny z 2015 r. (227,9 zł/MWh).
Na wzrost cen energii elektrycznej w Polsce wpływ ma również coraz bardziej ambitna unijna polityka energetyczna. W czerwcu br. cel UE na 2030 r. dotyczący udziału energii ze źródeł odnawialnych (OZE) w miksie energetycznym został zwiększony do 32% przy jednoczesnym wymogu ograniczenia zużycia energii o blisko jedną trzecią. Równocześnie rosną koszty zakupu przez Polskę uprawnień do emisji CO2. W listopadzie br. ceny osiągnęły poziom ok. 20 euro za tonę, co oznacza wzrost o blisko 200% w ciągu ostatniego roku.
Trendy te potwierdzają obawy Polaków, którzy wzięli udział w badaniu SW Research zrealizowanym na zlecenie EIM. Aż 86% respondentów uważa, że ceny prądu już są wysokie, a 82% jest zdania, że w ciągu najbliższych 5 lat nadal będą rosły. W kontekście kondycji krajowego systemu energetycznego niepokoi nas również możliwość występowania tak zwanego „blackoutu”, czyli przerw w dostawie prądu na skutek np. przeciążenia sieci, nagłych zjawisk atmosferycznych lub awarii technicznej. Taką możliwość dopuszcza blisko dwie trzecie Polaków (62,1%). Zdaniem analityków Europejskiego Instytut Miedzie obawy te nie są bezpodstawne. Nasza gospodarka jest o 13% bardziej energochłonna niż w przypadku unijnej średniej. Jeżeli obecna sytuacja się utrzyma, do 2035 r. w krajowym systemie energetycznym może zabraknąć nawet 13 GW mocy.
W ocenie analityków Europejskiego Instytutu Miedzi rozwiązaniem problemu rosnących kosztów energii elektrycznej oraz poprawy bezpieczeństwa energetycznego kraju są inwestycje w efektywne nowoczesne źródła energii. Takie rozwiązania cieszą się również coraz większym poparciem Polaków. Wśród technologii energetycznych, które powinny być rozwijane w naszym kraju, najczęściej wskazywane są: energetyka słoneczna (66,8% odpowiedzi), energetyka wiatrowa, w tym morska offshore (51,5%), elektromobilność (35,6%), energetyka geotermalna (32,6%) oraz energetyka atomowa (25,9%).
Źródło: Europejski Instytut Miedzi
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|