Samsung D980 już za 14 groszy, Motorola Z8 za 5 groszy. "Sam zdecyduj, ile chcesz zapłacić za dany przedmiot. Wystarczy wybrać interesujący Cię telefon, wygrać aukcję i wpłacić wylicytowaną kwotę na nasze konto, a w ciągu do 14 dni zakupiony przedmiot będzie u Ciebie w domu". Komu zawdzięczamy raj cenowy?
reklama
Serwis aukcyjny, a może sklep internetowy? - Czytelnicy Dziennika Internautów zwrócili niedawno uwagę redakcji na serwis Allkom.pl. Zarejestrowaliśmy się na próbę i prześledziliśmy możliwość licytowania telefonów komórkowych oferowanych w tym serwisie po niezwykle niskich cenach.
Jak to działa?
Każda licytacja startuje od zera złotych - pierwsze przebicie ceny podbija ją o 1 grosz. Uczestnik licytacji może wygrać 5 aukcji w ciągu 30 dni, po tym czasie kolejne zwycięstwa są unieważniane. Po 30 dniach od wygrania pierwszej aukcji można ponownie przystąpić do licytacji. Każde zgłoszenie chęci kupna kosztuje jeden punkt.
Oto dosłowny cytat ze strony Allkom.pl, wyjaśniający, w jaki sposób dokonywać transakcji:
Jeśli chcesz dokonać zakupu w serwisie Allkom.pl, musisz posiadać punkty aby móc licytować na aukcji. Wszystkie punkty wykorzystane w licytacji zostaną zwrócone zgodnie z regulaminem serwisu. Aby zakupić punkty należy wybrać z menu zakładkę "moje konto". Następnie z menu po lewej stronie wybrać zakładkę "Kup podbicia" i wybrać z listy interesującą Cię liczbę punktów, którą chcesz zakupić. Istnieją 2 formy zakupu punktów: 1. Poprzez SMS (dostępne tylko dla zakupu 8 punktów). Na podany w zakładce nr telefonu należy wysłać podany kod. W odpowiedzi otrzymasz kod sms, który należy wpisać w okno "Kod otrzymany w smsie:". 2. Poprzez dokonanie przelewu lub płatnością kartą (dostępne dla każdej płatności) klikając na przycisk "Zapłać kartą kredytową lub przelewem".
8 podbić za 8 złotych
Sprawdziliśmy cenę zakupu punktów. Informacja na ten temat dostępna jest po rejestracji i zalogowaniu. Pierwsza czynność to zasilenie konta - wtedy dopiero można podbić cenę w wybranej aukcji. 8 podbić kosztuje 8 złotych. Koszt wysłania SMS-a to 10,98 zł brutto.
Podbicia w paczce powyżej 8 można zakupić tylko kartą kredytową lub przelewem. Na próbę wybraliśmy płatność Inteligo za paczkę 100 podbić (80 zł) - zostaliśmy przeniesieni na stronę banku celem zalogowania się. Przy próbie płatności kartą - zostaliśmy natychmiast przeniesieni na stronę obsługiwaną przez Polcard.
Tak więc podbicie o grosz zwiększa faktyczną wartość transakcji o dodatkową złotówkę. Zatem np. Motorola za 5 groszy będzie kosztować 5 zł i 5 groszy - to oczywiście w dalszym ciągu niewielka cena i może przyciągnąć wielu chętnych.
Tylko dwie licytacje
Dziennik Internautów postanowił więc przyjrzeć się oferowanym modelom telefonów. Tu spotkało nas zaskoczenie - w danym momencie otwarte były tylko dwie licytacje komórek. Oglądając opisy produktów, znaleźliśmy przy okazji koszt dostawy kurierem.
Po zapoznaniu się z możliwościami serwisu, powróciliśmy do poszukiwania podmiotu, który się za tym przedsięwzięciem kryje. W pozycji "kontakt" znaleźliśmy jedynie formularz kontaktowy. W regulaminie znajduje się informacja o operatorze serwisu: nazwa podmiotu ("Vavis" - bez podania formy prawnej), adres oraz NIP.
Skontaktowaliśmy się poprzez formularz kontaktowy z operatorem: Od jak dawna Państwo działacie, kto kryje się za nazwą firmy, z jakich źródeł zaopatrujecie się Państwo w towar i co sprawia, że wartość przedmiotów wystawionych do sprzedaży jest tak niska?
Odpowiedź otrzymaliśmy tego samego dnia (pisownia oryginalna):
Nie sądzę by ktoś chciał ujawnić swoich dostawców czy przekazać konkurencji informację na temat swojego modelu biznesu. A jak Pani wiadomo tych serwisów już jest sporo i każdego dnia ktoś "wpada" na pomysł, że sam otworzy taki serwis i daje ogłoszenia na podobnych stronach jak www.zlecenia.przez.net ofertę, że kupi skrypt lub zleci wykonanie takiej strony.
Pod wiadomością podpisał się Ryszard Fabiś, niestety bez podania funkcji. Dalsze pytania DI pozostały, niestety, bez komentarza.
Telefon do sprzedawcy tylko w wyjątkowych sytuacjach
Wysłaliśmy kolejne zapytanie ze skrzynki prywatnej, jako użytkownik serwisu, pytając o możliwość reklamacji, telefon i jakiekolwiek dane kontaktowe. Otrzymaliśmy następującą odpowiedź (pisownia zgodna z oryginałem):
Reklamację głównie przyjmujemy drogą elektroniczną. W wyjątkowych przypadkach mogę podać nr telefonu do obsługi. Wszystkie telefony komórkowe wysyłane są przez firmę współpracującą z nami w związku z czym w przypadku reklamacji produktu taka reklamacja musi być skonsultowana z firmą współpracującą dlatego też telefonicznie nie zawsze będziemy wstanie odpowiedzieć na wszystkie pytania.
Dziennie serwis odwiedza ponad 1000 osób. Z każdym dniem ta liczba się zwiększa. Dziennie dostaję kilkadziesiąt maili z pytaniami, czy to nie jakiś przekręt, skąd mamy tak tanio telefony, czy nam się to opłaca, czy na pewno dostanie tel. jak wygra itp. Jeśli na stronie podalibyśmy nr telefonu to trzeba by zatrudnić dodatkowo kilka telemarketerów, który i tak nie są wstanie telefonicznie zapewnić taką osobę o uczciwości naszych zamiarów a już nie wspomnę o tym, że ludzie potrafią dzwonić naprawdę o różnych porach.
Proszę też zwrócić uwagę na największe serwisy aukcyjne takie jak allegro.pl czy ebay.pl tam nie znajdzie Pani nr telefonu do obsługi. Jeśli ma Pani jakiś problem, który wymaga wyjaśnienia telefonicznego proszę napisać o co chodzi a podam nr telefonu do siebie.
UOKiK: Dane rejestracyjne przedsiębiorcy należy publikować
Skierowaliśmy zapytanie do biura prasowego UOKiK, czy konsument ma prawo do wiedzy, a co za tym idzie, czy powinien być poinformowany o tym, kto jest właścicielem (a nie tylko operatorem) serwisu i jakie są jego pełne dane, wliczając w to informację o formie prawnej?
Maciej Chmielowski z UOKiK odpowiedział:
Usługodawca świadczący usługi drogą elektroniczną, takie jak pośrednictwo w zakupie towarów (np. aukcja internetowa), powinien zamieścić swój adres elektroniczny, imię, nazwisko, miejsce zamieszkania i adres lub nazwę firmy oraz jej siedzibę i adres. Jeżeli jest przedsiębiorcą, musi również podać informacje dotyczące właściwego zezwolenia i organu zezwalającego, w razie gdy świadczenie usługi wymaga, na podstawie odrębnych przepisów, takiego zezwolenia.
W przypadku przedsiębiorcy sprzedającego produkty drogą elektroniczną (np. sklep internetowy) muszą zostać podane m.in. informacje o imieniu i nazwisku (nazwie), adresie zamieszkania (siedziby) przedsiębiorcy oraz organie, który zarejestrował działalność gospodarczą przedsiębiorcy, a także numerze, pod którym został zarejestrowany.
W rozmowie telefonicznej upewniono nas też, że przedsiębiorca nie musi, choć może dla dobra transakcji, poinformować klienta, skąd pochodzi towar. Ewentualna sprzedaż towaru poniżej cen zakupu przez przedsiębiorcę nie jest sprawą klienta i może ewentualnie stanowić punkt zainteresowania organów fiskalnych i tylko w przypadkach takich, jak podejrzenie działania na szkodę spółki, unikanie podatków etc.
Przeszukując internet, można także natknąć się na klienta Allegro o nicku identycznym, jak nazwa operatora Allkom.pl. Oczywiście nie musi to oznaczać, że operator i klient Allegro to ten sam podmiot, mimo to zwróciliśmy się do Allegro z prośbą o pomoc w identyfikacji tego użytkownika. Patryk Tryzubiak z Departamentu PR Allegro przekazał nam, że ze względu na ochronę danych osobowych podanie publiczne informacji o tożsamości użytkownika nie jest możliwe. Jedyny komentarz dotyczył zawieszenia konta - wiemy, że zostało zablokowane za naruszenia regulaminu serwisu...
W obecnej chwili opisywany serwis przechodzi zmianę właściciela i jego działanie jest zawieszone, czytamy na stronie głównej Allkom.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*