Jak sami przyznają, Klasografia ma być odpowiednikiem popularnego serwisu Nasza-klasa.pl, ale przeznaczonym dla osób, które szkolne znajomości chcą rozwijać, a nie odnawiać. Podstawową funkcją nowej witryny ma być zatem integracja obecnych klasowych i szkolnych społeczności.

Ma w tym pomóc szereg narzędzi dostępnych w Klasografia, takich jak rozbudowane wiadomości prywatne, albumy zdjęć, fora czy grupy zainteresowań.

- Stworzyliśmy Klasografię na fali popularności serwisów koncentrujących się na szkolnych latach jednak nasza pomysł na sukces jest inny niż u konkurencji. Klasografia.pl nieprzypadkowo jest wolnym tłumaczeniem Facebook.com, to dla nas wzór w kwestii strategii rozwoju jak i funkcjonalności. – mówi Piotr Krzaczkowski, założyciel serwisu.

Grupa docelowa, do której skierowana jest Klasografia.pl, to kilka milionów osób w wieku szkolnym. Co istotne, prawie wszystkie z nich mają dostęp do internetu i są jedną z najbardziej aktywnych grup internautów, którzy spędzają najwięcej czasu przed komputerem. Według najnowszych badań Mediappro w Polsce tylko niecałe 3% uczniów do 18 roku życia nigdy nie posługiwało się internetem.

Jeśli serwis okaże się wystarczająco atrakcyjny dla młodych internautów, twórcy Klasografia.pl mogą spodziewać się wielu odwiedzin. Tym bardziej, że jako właściciele Sciaga.pl dysponują sporą bazą potencjalnych zainteresowanych, których przekierowanie na nowy serwis nie powinno sprawić zbyt wielu trudności i zapewne nie będzie aż tak bardzo kosztowne.

Z drugiej strony tego typu witryna dla młodzieży nie jest całkowitą nowością na polskim rynku. Strony takie, jak Epuls.pl, Fotka.pl, a nawet wspomniana już Nasza-Klasa.pl, która cieszy się popularnością także wśród nastolatków, na pewno zrobią wiele, by zatrzymać odpływ swoich użytkowników.