W trakcie działań policji, rozpoczętych w marcu br. zostało zablokowanych 90 stron internetowych. Według informacji podanych przez AFP na stronach tych były rozpowszechniane materiały pornograficzne pokazujące kazirodztwo, pedofilię, zoofilię, homoseksualizm oraz nagrania obrażające świętości religijne.

Reza Jafari, zastępca prokuratora, powiedział, że wobec zatrzymanych osób było prowadzone śledztwo w sprawie uruchomienia i utrzymywania stron internetowych promujących prostytucję. Najwyraźniej, wraz z rozwojem sprawy, pojawiły się kolejne zarzuty.

- Oskarżeni w tych sprawach muszą odeprzeć wiele zarzutów, ponieważ będziemy żądali najwyższej kary przewidzianej przez prawo (kary śmierci - przyp. red.) - powiedział Jafari. W swojej wypowiedzi nie zaznaczył jednak, jak dużej liczbie zatrzymanych może grozić kara śmierci. Warto zaznaczyć, że połowa z 50 aresztowanych osób została zwolniona po wpłaceniu "olbrzymich kaucji".

Akcja policyjna miała miejsce w Iranie, gdzie aresztowano podejrzanych. Możliwe jest jednak, że część z nich pochodzi spoza Republiki Islamskiej.

Więcej o cyberprzestępcach w Dzienniku Internautów