Jak sugeruje w swoim artykule Helen Thomson z New Scientist, statystyka i prawdopodobieństwo odgrywają w naszym życiu, także w jego bardzo prywatnej sferze, niebagatelną rolę.

Aby znaleźć idealnego partnera, podziel liczbę potencjalnych kandydatów przez liczbę e, podstawę logarytmu naturalnego, równą w przybliżeniu 2,72, zaokrąglij wynik i wybierz następnego w kolejce.

Na przykład mając 100 znajomych płci przeciwnej, którzy według Ciebie "się nadają", dzielimy tę liczbę przez e i otrzymujemy 37. Wynika z tego, że najlepiej wyjdziemy, wiążąc się z kandydatem numer 38. Jeśli się zna tę zasadę, randka w ciemno przestaje straszyć.

Zasadę tę można przenieść na każdą inną dziedzinę życia, gdzie niezbędny jest wybór. Szukając mieszkania, wybierając ofertę urlopową czy ubezpieczenie samochodu, należy trzymać się opisanej powyżej zasady - radzą matematycy - a szanse najlepszego wyboru będą najwyższe z możliwych.

Obszerne rozważania na temat wpływu prawdopodobieństwa na nasze życie można przeczytać w serwisie New Scientist w artykule What's luck got to do with it? The math of gambling.