Jednym z istotnych czynników rozwoju firmy jest podnoszenie umiejętności pracowników. W ostatnim czasie dużo mówi się o KFS i możliwości pokrycia kosztów związanych ze szkoleniami. Jak to wygląda i czy jest to jedyna droga do obniżenia kosztów rozwoju kadr?
KFS to nic innego jak Krajowy Fundusz Szkoleniowy. Jest on jedną z wielu form wsparcia ze strony Urzędów Pracy. Finansują go sami pracodawcy - część składek, które wpłacają na Fundusz Pracy trafia właśnie do KFS.
Bardzo często firmy szkoleniowe przesyłając nam ofertę informują, że KFS finansuje 100 % kosztów szkolenia. Dotyczy to jednak tylko mikroprzedsiębiorstw czyli firm zatrudniających poniżej10 pracowników, a których roczny obrót lub suma bilansowa nie przekracza 2 mln euro. Większe firmy mogą liczyć na wsparcie na poziomie 80%. Zaś brakujące 20% musi stanowić wkład własny.
O dofinansowanie może ubiegać się każdy przedsiębiorca prowadzący działalność na terenie RP. W praktyce jednak każdy urząd indywidualnie określa zakres szkoleń i odbiorców, które mogą zostać sfinansowane z jego środków.
Wsparcie kierowane jest do sektorów: przetwórstwo przemysłowe, transport i gospodarka magazynowa oraz opieka zdrowotna i pomoc społeczna. O dofinansowanie mogą ubiegać się osoby, które przez przynajmniej 15 lat wykonywały prace w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze, a którym nie przysługuje prawo do emerytury pomostowej. Kolejna bardzo istotna kwestia wynika z faktu, że uczestnicy szkoleń muszą być zatrudnieni na podstawie umów o pracę. Nie mogą być osobą współpracującą z firmą czy też udziałowcem spółki lub członkiem organów zarządczych jednostki.
Raczej nikogo nie dziwi fakt, że nie podlegają finansowaniu szkolenia rozpoczęte przed złożeniem wniosku. Szkolenie z zakresu kompetencji miękkich, modnego ostatnio coachingu czy podstaw języka obcego dofinansowania niestety nie otrzyma. Podobnie jest w sytuacji studiów czy organizacji sympozjów i konferencji - nawet branżowych. Oczywiście dotyczy to tylko wspomnianego przykładowego urzędu, gdyż – jak wspomniałem wcześniej - każdy urząd ustala te warunki indywidualnie.
Pamiętać musimy też, że obowiązuje nas wskazanie pracownika (z imienia i nazwiska) który będzie brał udział w wybranym konkretnym szkoleniu.
Niestety ogranicza nas także relatywnie krótki termin składania wniosków. W niektórych przypadkach były to zaledwie 2 dni.
Po pozytywnym rozpatrzeniu wniosku następuje podpisanie umowy z urzędem. Większość umów jest obwarowana dodatkowymi zapisami mówiącymi o wymaganym progu obecności na szkoleniach, częstotliwości korzystania ze szkoleń itp.. Następny etap to przelanie środków na firmowe konto. Na koniec pozostaje już tylko realizacja szkolenia i przedstawienie stosownych dokumentów do właściwego Urzędu Pracy.
Co istotne - nie wszystkie Urzędy Pracy dają przedsiębiorcom możliwość skorzystania z opisanych wyżej środków. Czy jest zatem inna metoda obniżenia kosztów szkoleń?
Oczywiście, że tak. Mogą to być np. platformy e-learningowe, czyli narzędzia które pozwalają organizować szkolenia w formie Distance Learning. Jest to technika dość wszechstronna. Wykorzystuje wszelkiego rodzaju interaktywne media elektroniczne Dzięki temu użytkownicy mogą odbywać szkolenia w atrakcyjny, wygodny dla siebie sposób w dogodnym miejscu i czasie. Co ważne - liczne badania potwierdzają, że e-learning jest uważany za jedną z najbardziej skutecznych metod nauki.
Dynamika współczesnego rynku wymaga swobody miejsca i czasu pracy. Dzięki temu zwiększa się produktywność i zadowolenie pracowników. Ciężko wyobrazić sobie funkcjonowanie bez dogodnego dostępu do aktualnych informacji. Dotyczy to także zdobywania i poszerzania wiedzy.
Dzięki temu, że z kursów online można korzystać w dowolnym momencie, a nauce poświęcić dowolną ilość czasu, pracownicy nie muszą przerywać pracy, tracić czasu na dojazdy i nie frustrują się, że dokładamy im jeszcze jeden obowiązek, który rozbija ich dzień pracy. E-learning pozwala osobom zamieszkującym różne strefy czasowe, przechodzić na bieżąco wybrane szkolenia i wdrażać się w struktury przedsiębiorstwa. Każdy ma dostęp do aktualnej bazy wiedzy - w dowolnie wybranym, dogodnym momencie.
Wielu badaczy uważa, że z powodu gwałtownego upowszechnienia się Internetu i urządzeń mobilnych, szumu komunikacyjnego oraz wysokiego tempa życia, zmieniło się nasze podejście do otaczającej nas rzeczywistości. Potrzebujemy stałego dostępu do informacji a jednocześnie szybko się nudzimy i ciężko nam utrzymać koncentrację. Poszukujemy zwięzłych, mało angażujących i łatwych w odbiorze informacji. Ten trend jest wyraźnie obecny w social media. Największą popularnością cieszą się tam krótkie filmy, memy i zdjęcia. Rzadko zdarza się, żeby ktoś sięgał po dłuższe artykuły.
E-learning świetnie się wpasowuje w ten trend wykorzystując jego najważniejsze cechy do zwiększenia skuteczności procesu nauczania.
Ta forma szkoleń zdaje egzamin np. w przypadku zatrudniania nowych pracowników. Poza prezentacją produktów i usług można je wykorzystać do nauki procedur, standardów czy realizacji szkoleń BHP. Metody te są również bardzo często wykorzystywane do szkolenia personelu z dłuższym stażem pracy np. w przypadku wprowadzania nowego produktu na rynek. Co istotne, forma ta umożliwia bieżące monitorowanie postępów czynionych przez danego „ucznia”. Kolejnym niewątpliwym atutem jest możliwość ciągłego doskonalenia samego szkolenia. W tym celu niezwykle istotne mogą się okazać sugestie zwrotne uczestników. Jednak nie tylko. Również rozwój firmy i zmieniające się otoczenie rynkowe mogą wymuszać wprowadzanie takich modyfikacji.
Tradycyjne szkolenie, w którym bierze udział np. tylko jeden dział potrafi zdezorganizować pracę całej firmy. System szkoleń opartych o technologie webowe jest lekarstwem na opisane uciążliwości, gdyż każdy bierze w nim udział w dogodnym dla siebie momencie. Pozwala też zaoszczędzić czas potrzebny na organizację, ale i dojazd na samo szkolenie. Nie wspominając już o kosztach honorarium trenera, wynajmu ośrodka szkoleniowego, transportu, noclegów uczestników, wyżywienia etc. Z kolei brak ograniczeń ilości osób szkolonych powoduje, że platformy te są coraz częściej wybieranym narzędziem nie tylko przez firmy, ale również instytucje i uczelnie wyższe.
Nieliczni jako wadę tej formy szkolenia wskazują na ograniczenie lub brak kontaktów międzyludzkich. Wynika to z faktu, iż e-learning polega przede wszystkim na indywidualnym zdobywaniu wiedzy. Z drugiej strony może to być ogromna zaleta, zwłaszcza dla osób nieśmiałych, które krępuje obecność w większej grupie osób.
Czy e-learning zupełnie zastąpi tradycyjne szkolenia? W wielu przypadkach może to zrobić, ale są sytuacje, w których szkolenia tradycyjne mają znaczną przewagę. Tak czy inaczej – warto pomyśleć o e-learningu jako sposobie na obniżenie kosztów funkcjonowania firmy. Zapraszam do skorzystania z wersji demonstracyjnej i zapoznania się z pełnymi możliwościami platformy.
Paweł Teper, Kierownik projektów e-learningowych w Ideo Sp. z o.o.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|