Islandia obniża VAT na muzykę
Rząd Islandii postanowił wprowadzić niższe stawki VAT na nagrania dźwiękowe od marca 2007 roku - poinformowała organizacja IFPI. Jest to krok godny uwagi, bo obniżenie stawek VAT może się okazać o wiele lepszym środkiem do walki z piractwem, niż nawet najczęstsze naloty policji i procesy sądowe.
reklama
Obecnie w Islandii stawka VAT na nagrania dźwiękowe wynosi 24,5%, a więc niemal czwarta część z pieniędzy, jaką słuchacz musi zapłacić za nagrania, trafia do kasy państwowej z tytułu podatku od towarów i usług. Podobne stawki obowiązują na Węgrzech i w Norwegii.
W na nagrania muzyczne nałożone są podstawowe stawki VAT, a więc nie są one w żadnym kraju Europy niższe niż 15%. Trzeba przyznać, że każde państwo ma olbrzymi wpływ na ceny muzyki, a więc pośrednio również na piractwo.
Międzynarodowa Federacja Przemysłu Fonograficznego (IFPI) już od 20 lat naciska wraz z autorami i wykonawcami muzyki na rządy państw, które decydują o opodatkowaniu płyt. Decyzja rządu islandzkiego to bardzo wyraźny efekt starań IFPI.
Na uwagę zasługuje fakt, że na inne niż muzyka dobra kultury (książki, czasopisma, gazety, bilety do teatrów itd.) przysługuje obniżona stawka VAT (od 5%). Znany muzyk i kompozytor, Jean Michel Jarre, wielokrotnie zwracał uwagę na to, że wyższe opodatkowanie dla nagrań po prostu nie daje się uzasadnić i na dłuższą metę nie ma sensu, bo muzyka i tak stanowi integralną część naszego życia.
Badania przeprowadzone w pięciu krajach przez agencję Martin Hamblin GfK wykazały, że redukcja stawki VAT na nagrania dźwiękowe może znacznie się przyczynić do wzrostu legalnej sprzedaży płyt w Europie.