Mimo ostrzeżeń policji, Komisji Nadzoru Finansowego każdego tygodnia można przeczytać o osobach, które straciły swoje oszczędności, ponieważ skusiły się na inwestycje kryptowaluty proponowane przez oszustów, a nie legalne firmy. Niskie stopy procentowe i wizja niewyobrażalnych zysków na kryptowalutach sprawia, że oszuści nadal odnoszą sukcesy. Jak działa mechanizm, na który dało się nabrać wielu Polaków?
reklama
Pierwszy kontakt z ofiarą-klientem następuje zwykle poprzez pocztę mailową, kontakt telefoniczny lub komunikator tekstowy. Oszuści zawsze przedstawiają możliwości wysokiego zysku. Zdarza się, że powołują się na wygraną w loterii lub na nazwiska celebrytów, które rzekomo skorzystały z okazji inwestycyjnej.
Pierwsza i bardzo popularna metoda to nakłonienie do zainstalowania programu do zdalnego dostępu pulpitu i zalogowanie na konto bankowe, co umożliwia im nieograniczony dostęp do naszych oszczędności. Jeśli „konsultant” proponuje nam zainstalowanie oprogramowania typu AnyDesk, możemy być pewni, że to oszustwo.
W rzeczywistości wygląda to tak, że, gdy potencjalna ofiara zareaguje na maila/ogłoszenie o wysokich zyskach z inwestycji, dzwoni do niej konsultant, żeby wyjaśnić szczegóły operacji. W trakcie rozmowy prosi o zainstalowanie oprogramowania, które pozwala na zdalny dostęp do komputera. Po co? Żeby uruchomić inwestycję, bo technikalia są skomplikowane. Po instalacji tego programu prosi o zalogowanie się do bankowości internetowej. Jeśli ktoś tak zrobi, to sam daje oszustowi dostęp do rachunku i idealną możliwość na wyczyszczenie konta.
Druga metoda wykorzystywana przez złodziei też wiąże się z instalacją aplikacji w telefonie lub komputerze, o co w trakcie rozmowy prosi konsultant. Oszuści korzystają z fikcyjnych rekomendacji firm inwestycyjnych i wykorzystują – niezgodnie z prawem – wizerunek lub nazwiska celebrytów, którzy mają uwiarygodnić ich działalność. W trakcie rozmowy o tym jak inwestycję przeprowadzić, proszą o instalację aplikacji, która jest niezbędna do realizacji zakupu kryptowalut. Klient nie ma pojęcia, że w aplikacji dodatkowo zaszyte jest oprogramowanie, które przekazuje złodziejowi dane osobowe.
Bardziej zaawansowaną formą tego oszustwa jest kontakt rzekomej firmy inwestycyjnej i namówienie klienta do przekazania opłaty rejestracyjnej do swojego konta inwestycyjnego.
Kolejny sposób to informacja od konsultanta o skutecznie zrealizowanej właśnie inwestycji. Złapała się na to m.in. mieszkanka z Tomaszowa Mazowieckiego, która straciła 35 tys. zł. Jej historię opisał portal Kronika Tygodnia. Według informacji opisanych w portalu kobieta podała na jednej z internetowych stron poświęconych inwestycjom swoje dane kontaktowe oraz wpłaciła około 1 tysiąca złotych, aby rozpocząć handel kryptowalutami. Następnie telefonicznie skontaktował się z nią rzekomy konsultant z obcym akcentem, który twierdził, że do odebrania jest 19 tysięcy złotych zysku. Warunkiem było przekazanie mu danych osobowych kobiety oraz zainstalowanie aplikacji AnyDesk na telefonie. Po tym jak zalogowała się na swoje konto bankowe, zainstalowane oprogramowanie przechwyciło jej login i hasło do bankowości internetowej. Nieświadoma zagrożenia ofiara, podała "konsultantowi" również kody autoryzacyjne do bankowości internetowej, które umożliwiły przestępcy wypłatę 16 tysięcy złotych z konta oraz zaciągnięcie pożyczki na kwotę 19 tysięcy złotych.
1. Sceptycznie podchodź do maili lub ogłoszeń, które kuszą wysokim zyskiem. Podstawowa zasada to ograniczone zaufanie do wszelkich „okazji inwestycyjnych”, jakie znajdziemy samodzielnie lub jakie zostaną nam zaoferowane. Chęć zysku nie może nam przesłonić zdrowego myślenia
2. Jeśli w mailu są linki, a Ty nie znasz nadawcy maila, nie klikaj w nie. Nie klikaj także jeśli znasz nadawcę, ale nie oczekiwałeś od niego linków, albowiem często bywa, że przestępcy przejmują czyjeś konto i rozsyłają w jego imieniu szkodliwe wiadomości.
3. Nigdy nie wysyłaj, nie przekazuj obcym osobom swoim danych osobowych i bankowych. Ani mailem, ani przez telefon, ani osobiście.
4. Nie instaluj aplikacji/oprogramowania, którego nie znasz. Nawet na prośbę rzekomego konsultanta.
5. Nie podejmuj decyzji pod naciskiem obcych osób.
6. Nigdy się nie zgadzaj na natychmiastową realizację przelewu.
7. Jeśli znasz danych instrumentów finansowych, najpierw o nich poczytaj i rozeznaj się wśród znajomych, może ktoś będzie mógł wprowadzić Cię w temat.
8. Nie zaciągaj zobowiązań na inwestycje w kryptowaluty, szczególnie jeśli namawiają do tego nieznane Ci osoby.
Niezależnie od rodzaju inwestycji, pierwszych odruchem wobec jakiejkolwiek oferty, powinna być dokładna weryfikacja firmy. W przypadku spółek finansowych, oprócz standardowych rejestrów takich jak np. KRS, powinniśmy sprawdzić ją także na stronach Komisji Nadzoru Finansowego. KNF jako główny regulator polskiego rynku finansowego prowadzi publiczną listę ostrzeżeń, na której znajdują się „podejrzane działalności".
Autor: Tomasz Jaroszek, ekspert Kapitalni.org
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Masz podpiętą do iPhone kartę Visa? Uważaj na możliwość kradzieży pieniędzy
|
|
|
|
|
|