Internet pójdzie w kosmos
Amerykańscy i rosyjscy naukowcy opracowali technologię, która pozwoli na przesyłanie sygnału cyfrowego w kosmosie, nawet na dystansach międzyplanetarnych.
Niewykluczone, że już niebawem transmisja zdjęć, albo nawet nawet filmów z kosmosu nie będzie stanowiła problemu.
W tej chwili w badaniach kosmicznych stosuje się łączność radiową, która pozostawia wiele do życzenia. Pojawiały się już projekty wykorzystania łączności optycznej, ale zbudowane urządzenia były mało efektywne i pobierały dużo energii, co w kosmosie ma niemałe znaczenie.
Skonstruowany w MIT detektor potrafi odebrać bardzo słabe sygnały świetlne nadawane w paśmie podczerwieni. Przy sygnale o długości fali 1550 nanometrów efektywność wynosi aż 57%. Podobne urządzenia budowane dotychczas prezentowały wydajność na poziomie trzykrotnie niższym.
Nowy detektor jest tak wydajny dzięki specjalnej powłoce antyrefleksyjnej oraz tzw. "pułapce fotonowej".
Pułapka ta składa się z odpowiednio chłodzonego nanodrucika (który staje się nadprzewodnikiem) oraz dokładnie wymierzonego otworu, w którym umieszczone jest szkło i lustro. Jeśli wpadający foton nie zostanie zaabsorbowany przez nanodrucik, to pozostanie w "pułapce" odbijając się pomiędzy nanodrucikiem a lustrem. Zwiększa to szanse na jego absorpcję.
Naukowcy zapowiadają, że będą nadal pracować nad zwiększeniem efektywności detektora. Jego głównym przeznaczeniem ma być wykorzystanie w komunikacji kosmicznej, ale wynalazek może znaleźć zastosowanie także w kryptologii kwantowej i w obrazowaniu biomedycznym.