W roku 2013 i 2014 kancelaria adwokacka Anny Ł. z Warszawy rozsyłała do internautów wezwania do zapłaty za rzekome piractwo. Osoby, które nie zapłaciły, do tej pory nie zostały pozwane lub ukarane. Tymczasem strona kancelarii zniknęła z sieci, telefony milczą, chociaż to z pewnością nie koniec tej historii.
więcej