Hewlett-Packard, jeden z czołowych światowych koncernów IT, przewiduje, że branża wróci na ścieżkę wzrostu już w przyszłym roku. Mark Hurd, dyrektor generalny firmy, jest przekonany, że HP będzie rosnąć szybciej niż cały rynek, dystansując tym samym swoich konkurentów. Głównymi motorami wzrostu mają być szeroka gama oferowanych produktów, a także skala działalności firmy.

Nie bez znaczenia ma być także zeszłoroczne przejęcie firmy EDS - Hewlett-Packard wydał na tę akwizycję w maju 2008 roku 13 miliardów dolarów, licząc, że pozwoli ona osiągnąć przewagę nad głównym konkurentem - IBM. HP utrzymuje, że do tej pory wchłonięcie EDS przyniosło firmie 900 milionów dolarów oszczędności. Kwota ta ma urosnąć do 3 miliardów, gdy cały proces się zakończy - podaje agencja Reuters.

Koncern oczekuje, że przyszłoroczne przychody (kolejny rok fiskalny rozpocznie się 1 listopada) wyniosą 117-118 miliardów dolarów; rynek oczekiwał 118,1 miliardów. Największego wzrostu (3-5 procent) firma spodziewa się w segmencie komputerów. Od 2 do 4 procent więcej firma chce zarobić także w segmencie świadczonych przez siebie usług (finansowych, w zakresie rozwiązań IT) oraz serwerów. Z kolei sprzedaż drukarek i tuszu mają wzrosnąć o 0-2 procent.

Firma zamierza dalej trzymać koszty pod kontrolą - w ciągu ostatniego czasu pozwoliło to jej uniknąć większych problemów. Nie bez znaczenia jest także zdywersyfikowane portfolio produktów i usług - nie we wszystkich branżach odnotowano spadki.