Wyszukiwarkowy gigant po raz kolejny chce pokazać, że stara się dbać o środowisko naturalne.
reklama
Jak poinformował serwis The Globe and Mail, Google postanowił wspomóc projekt Uniwersytetu Duke'a warty łącznie ok. 1,2 miliona dolarów. Firma chce w ten sposób wziąć udział w walce o środowisko naturalne.
Eksperyment zakłada gromadzenie metanu z odpadów towarzyszących hodowli świń, który później miałby być zamieniany na energię niezbędną do zasilania najbliższych gospodarstw mieszkalnych. To jeden z wielu kroków, które w ostatnich latach Google podejmuje, by chronić środowisko czy może raczej uspokoić ekologów wskazujących na ogromny pobór mocy centrów danych firmy z Cupertino.
Niedawno wyszukiwarkowy gigant przekonywał, że firmy powinny wykorzystywać rozwiązania chmurowe ze względu na szereg korzyści dla środowiska naturalnego. Google podał, że wykorzystywanie Gmaila w firmie jest aż 80 razy bardziej energooszczędne niż opieranie poczty o własną infrastrukturę.
Agencja dpa, powołując się na źródła w Google'u, poinformowała niedawno, że użycie energii w centrach obliczeniowych firmy wyniosło w ubiegłym roku około 2,26 miliarda kilowatogodzin. Jest to znacznie więcej niż w przypadku wielu dużych miast. Według dpa Koblencja, licząca ponad 107 tysięcy mieszkańców, potrzebuje rocznie tylko 650 miliardów kilowatogodzin.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|