Styczeń przyniósł pierwsze niepokojące wieści z siedziby firmy Google. Mimo bardzo dobrych wyników finansowych Google postanowiła zmniejszyć zatrudnienie. Nie dość, że pracę stracą wszyscy pracownicy zatrudnieni tymczasowo i przez agencje pośrednictwa pracy, to dodatkowo firma chce zwolnić 100 własnych, pracujących głównie w dziale HR.

Pod koniec stycznia Google poinformowała także, że wycofa się z rynku reklamy w prasie tradycyjnej, gdzie firma obecna była od listopada 2006 roku. Ostateczny koniec programu planowany jest na 28 lutego. Google nie osiągnęła zakładanych wyników i nie chce, by ta dodatkowa działalność obciążała jej finanse.

To jednak nie koniec - Google, szukając dalszych oszczędności, chce wycofać się także z reklamy radiowej. W eterze pojawiła się około 3 lat temu poprzez zakup za 120 milionów dolarów firmy dMarc. Susan Wojcicki, wicedyrektor odpowiedzialna za zarządzanie produktami, powiedziała, że firma wiele się nauczyła podczas pracy ze stacjami radiowymi, jednak nie udało jej się zdobyć takiej pozycji, na jaką liczyła.

Ostatnia decyzja Google może pociągnąć za sobą dalsze zwolnienia - obecnie mówi się o 40 zagrożonych etatach, gdy decyzja wejdzie w życie z końcem maja - podaje agencja AP.

Google coraz bardziej skupia się na podstawowym wymiarze swojej działalności, czyli internecie. Firma nie wyklucza dalszych działań na rynkach prasowym czy radiowym, jednak będzie to działalność całkowicie dodatkowa i poboczna. Okazuje się bowiem, że przeniesienie rozwiązań, które sprawdziły się w sieci, nie gwarantuje podobnego sukcesu w świecie realnym.