Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Google: mniej kliknięć i poprawianie błędów

19-04-2010, 08:39

Google prezentuje lepsze sugestie wyszukiwania w oparciu o funkcję lokalizacji. Poza tym wyszukiwarka potrafi poprawiać pisownię nazwisk w oparciu o kontekst wyszukiwania i ma autokorektę. Niestety dla mieszkańców Polski jest to dopiero zapowiedź nowości.

robot sprzątający

reklama


Google wprowadziła do swojej wyszukiwarki trzy usprawnienia: dokładniejsze lokalizowane Sugestie Google, usprawnione poprawianie pisowni oraz autokorektę w 31 językach. Wszystkie mają ten sam cel - sprawić, by użytkownik dotarł szybciej do poszukiwanych treści.

Pierwsza ze wspomnianych funkcji opiera się na założeniu, że ludzie w różnych częściach świata szukają różnych rzeczy związanych z tym samym słowem. Przykładowo w Chicago wpisanie słowa "bull" spowoduje wyświetlenie sugestii związanych z drużyną Chicago Bulls. Po wpisaniu słowa "liver" mieszkaniec Wielkiej Brytanii dostanie propozycje związane z Liverpoolem, podczas gdy mieszkańcowi USA zostaną zaproponowane wyszukiwania dotyczące chorób wątroby.

>>> Czytaj: Polskie Google już szuka w czasie rzeczywistym

Ta funkcja w rzeczywistości została wprowadzona w ubiegłym roku dla 155 domen i 51 języków. Teraz Google przypomina o niej, bo lokalizacja została usprawniona dla mieszkańców USA, tzn. zobaczą oni różne propozycje w zależności od regionu (np. mieszkańcy Chicago zobaczą inne wyniki niż mieszkańcy Dallas).

Jeśli chodzi o poprawę pisowni, Google ułatwia teraz pisownię nazwisk. Jest to niemały problem, bo zdarza się, że nazwiska są pisane inaczej, niż wydawałoby się ze słyszenia. Google może teraz podpowiedzieć nam prawidłową pisownię, jeśli do nazwiska dodamy jakąś informację o poszukiwanej osobie, np. nazwę firmy lub zawód tej osoby.

Przykłady takich wyszukiwań to [matthew devin oracle] lub [yuri lehner stanford]. W chwili obecnej ta funkcja będzie dostępna jedynie w języku angielskim w USA. Google obiecuje jednak udostępnienie jej w innych językach i regionach w ciągu najbliższych miesięcy.

Ostatnią z nowości Google jest autokorekta. Polega ona na tym, że po wpisaniu np. słowa "airprt" wyszukiwarka nie wyświetla linku "Czy chodziło Ci o: airport", ale od razu odsyła użytkownika do wyników wyszukiwania dla słowa zapisanego poprawnie. Funkcja działa, gdy można być niemal całkowicie pewnym, że użytkownik popełnił błąd. Autokorekta jest dostępna w 31 językach. Z prób Dziennika Internautów wynika, że Polacy jeszcze nie mogą z niej korzystać.

>>> Czytaj: Dokumenty Google – rysunki i szybsza współpraca (wideo)


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Google Blog



Ostatnie artykuły:


fot. DALL-E



fot. DALL-E



fot. Freepik



fot. DALL-E



fot. DALL-E


Tematy pokrewne:  

tag wyszukiwarkitag wyszukiwanietag pisowniatag Google