W prasie zdarza nam się czytać o cyberatakach państw na prywatną infrastrukturę. Przykładowo amerykańskie gazety twierdziły, że były ofiarami cyberataków z Chin. Czy przyszłoby Ci jednak do głowy, że jakieś złośliwe państwo może zaatakować Twoje konto na Facebooku? Zapewne o tym nie myślałeś, ale Facebook pomyślał o tym za Ciebie. 

Nowe ostrzeżenie Facebooka

Społecznościowy gigant ogłosił, że będzie powiadamiał swoich użytkowników za każdym razem gdy ustali, że konto mogło być celem ataku ze strony jakiegoś państwa. Zaatakowani użytkownicy zobaczą specjalne ostrzeżenie, którego wersja w języku angielskim wygląda tak. 

Ostrzeżenie posiada przycisk zachęcający do włączenia funkcji zatwierdzania logowania. Po jej włączeniu przy każdej próbie uzyskania dostępu do konta na Facebooku z nowego komputera, telefonu lub nowej przeglądarki konieczne będzie wprowadzenie specjalnego kodu bezpieczeństwa. Dzięki temu Facebook będzie miał więcej podstaw by sądzić, że logująca się osoba faktycznie jest właścicielem konta. 

Najlepiej wymień komputer

Facebook nie uważa zatwierdzania logowania za jedyny środek bezpieczeństwa, jaki należy zastosować w razie ataku obcego państwa. 

- Konto zagrożone w taki sposób może wskazywać na to, że Twój komputer lub urządzenie mobilne zostało zarażone złośliwym oprogramowaniem. W idealnym przypadku ludzie, którzy zobaczyli tę wiadomość, powinni zadbać o odnowienie lub wymienienie swoich systemów, jeśli to możliwe - zachęca przedstawiciel Facebooka Alex Stamos.

Brzmi to naprawdę groźnie. Facebook zapewnia, że będzie wyświetlał ostrzeżenie tylko w przypadku bardzo mocnych dowodów na atak, który mógł być przeprowadzony przez jakieś państwo.

Facebook nie ma zamiaru wyjaśniać metod wykrywania takich ataków (oczywiście dla bezpieczeństwa). Firma podkreśla jednak, że ataki ze strony państw zwykle cechuje wysoki poziom zaawansowania. Dlatego też należy szczególnie przed nimi ostrzegać. 

Nie tylko Google ostrzega

W tym kontekście zwrócę uwagę na coś jeszcze. Facebook jest obecnie na celowniku europejskich regulatorów do spraw ochrony danych. Belgijski organ ochrony danych pozwał Facebooka w związku z praktykami dotyczącymi śledzenia. Tydzień temu Wall Street Journal cytował przedstawicieli Facebooka sugerujących, że zmiana praktyk w zakresie śledzenia mogłaby zagrozić bezpieczeństwu użytkowników. Facebook używa bowiem ciasteczek by ocenić, czy dany użytkownik jest człowiekiem czy może tylko automatem używanym do ataków.  

Facebook nie jest pierwszą amerykańską firmą, która wprowadziła ostrzeżenia przed atakami państw. Google zrobiła to już w roku 2012. Ciekawym efektem ubocznym tego typu działań jest promowanie bezpieczniejszych metod logowania się na konta.