Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Galaxy S IV - dlaczego warto kupić nowego flagowca Samsunga?

15-03-2013, 10:47

Z jednej strony bardzo podobny do poprzednika, natomiast pod wieloma względami zupełnie inny. Galaxy S IV budzi mieszane uczucia, jednak bez wątpienia będzie hitem sprzedażowym.

robot sprzątający

reklama


Towarzysz życia - takie hasło reklamowe towarzyszy nowemu Galaxy S IV, który wyposażony został w niespotykaną do tej pory liczbę funkcji i czujników. Choć sprzęt z wyglądu bardzo przypomina poprzednika, największych nowości nie da się dostrzec gołym okiem.

Galaxy S IV

Ekran Full HD, więc również mocny procesor

Ciągły postęp jakości ekranów w smartfonach wymusza na mobilnych urządzeniach generowanie obrazu w coraz większej rozdzielczości. O ile Galaxy S III wyposażony został w matrycę HD (720p), tak najnowsza wersja flagowca Samsunga może się pochwalić ekranem Super AMOLED w rozdzielczości Full HD 1080p. 5-calowy podzespół wykonany został dodatkowo w technologii PHOLED, która ma uczynić go bardziej energooszczędnym.

Sprawne działanie telefonu z takim ekranem ma zapewnić aż 8-rdzeniowy procesor Exynos 5 Octa stworzony przez Samsunga. W układzie znajdziemy 4 energooszczędne rdzenie Cortex A7 oraz kolejne cztery Cortex A15 - wywoływane w czasie większego obciążenia. Dodatkowo pod maską Galaxy S IV znajdziemy 2 GB pamięci RAM, które powinny wystarczyć do wygodnej obsługi wielu narzędzi w tle.

Mimo wszystko gigantyczny ekran robi swoje. Na niektórych filmach wyraźnie widać, że czas od wciśnięcia przycisku włączania na obudowie do wyświetlenia się obrazu jest dość długi jak na tę klasę urządzenia. Mimo wszystko z ostatecznymi ocenami warto się nieco wstrzymać, gdy urządzenie trafi już do naszych rąk.

Największa siła tkwi w oprogramowaniu

Liczba nowych funkcji Galaxy S IV jest ogromna. Jedną z najciekawszych jest Smart Pause zatrzymujące odtwarzanie filmu, gdy urządzenie zauważy, że odwróciliśmy od niego nasz wzrok. Również Smart Scroll może być niezwykle przydatne - funkcja umożliwia automatyczne przewijanie stron czy e-maili, gdy smartfon wykryje, że nasz wzrok zbliża się do dolnej krawędzi ekranu.

Do Galaxy S IV zawitała także funkcja Air View, znana do tej pory tylko z urządzeń Galaxy Note. Wystarczy przytrzymać palec kilka milimetrów nad ekranem, by wyświetlone zostały nam szczegóły dotyczące wybranego elementu. Całkowitą nowością jest natomiast Air Gesture, które umożliwia sterowanie telefonem za pomocą gestów wykonywanych nad ekranem telefonu.

Sonda
Kupisz nowego Galaxy S IV?
  • Tak
  • Nie
wyniki  komentarze

Smartfon umożliwia również sterowanie telewizorami z wykorzystaniem portu IR i aplikacji WatchON, a także monitorowanie stanu naszego zdrowia przy użyciu oprogramowania S Health oraz wbudowanych czujników (barometru, termometru czy czujnika wilgotności) i zewnętrznych akcesoriów.

Galaxy S IV umożliwia również rejestrowanie obrazu z dwóch kamer (przedniej i tylnej) jednocześnie. Rozwiązanie nazwane Dual Camera umożliwia złożenie takiego materiału w jeden film, co daje naprawdę ciekawe efekty. Ciekawostką jest także Drama Shot, czyli możliwość tworzenia krótkich zapętlających się filmów.

Nie ma rewolucji... ani wad?

Galaxy S IV oferuje właściwie wszystko, czego można byłoby oczekiwać od nowoczesnego smartfona, a do tego wiele z jego funkcji to po prostu genialne ciekawostki. Po samej prezentacji Samsunga trudno mimo wszystko jednoznacznie stwierdzić, jak sprawują się niektóre z rozwiązań.

Sprzęt ma trafić do pierwszych klientów już w drugim kwartale tego roku, więc wtedy powinniśmy się przekonać, czy gesty i inteligentne funkcje Galaxy S IV faktycznie są przydatne użytkownikom. Choć Samsung na razie nie podał ceny swojego nowego telefonu, bez wątpienia jest to najbardziej zaawansowany smartfon, jaki do tej pory zaprezentowano.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Gizmodo



Ostatnie artykuły:


fot. DALL-E



fot. DALL-E



fot. Freepik



fot. DALL-E



fot. DALL-E