Powodem problemów witryny jest wprowadzona kilka miesięcy temu funkcja rozpoznawania twarzy.
Zespół Facebooka planuje już niedługo wprowadzić istotne nowości związane z kanałem wiadomości, jednak nie wszystkie aktualizacje spotykają się z uznaniem użytkowników.
Tak było chociażby w przypadku rozpoznawania twarzy, które ułatwia użytkownikom oznaczanie znajomych na zdjęciach przesłanych do witryny. Jak podaje jednak Financial Times, hamburski urząd ds. ochrony danych osobowych uznał, że rozwiązanie jest niezgodne z niemieckim prawem.
Urzędnicy chcą, by Facebook zrezygnował z oferowania funkcji oraz skasował wszystkie zebrane w związku z nią do tej pory dane. Niemcy zauważają, że gromadzenie danych biometrycznych bez wyraźnej zgody jest nielegalne, a społecznościowy gigant może w związku z tym zapłacić karę w wysokości nawet 300 tys. euro.
Facebook ma dwa tygodnie na reakcję, zanim sprawa trafi do sądu. Jak wyjaśnia Johannes Caspar z urzędu, który wydał negatywną dla witryny opinię: Samo rozpoznawanie twarzy nie jest problemem, (są nim - przyp. red.) jednak informacje, które Facebook przechowuje, by cały system mógł funkcjonować.
Na razie nie wygląda na to, żeby społecznościowy gigant zamierzał wyłączyć funkcję. Choć sprawa badana jest już także przez instytucje z Wielkiej Brytanii oraz Irlandii, przedstawiciele witryny utrzymują, że rozwiązanie nie tylko nie narusza prawa, ale jest do tego bardzo lubiane przez internautów.
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.
Stopka:
© 1998-2025 Dziennik Internautów Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.