Na początku roku gigant social media zakazał reklam powiązanych z kryptowalutami w swojej sieci. Czy teraz zmienia front? Niekoniecznie. Nowa kryptowaluta ma być dość nietypowa.
reklama
Agencja informacyjna Bloomberg, powołując się na anonimowe źródła, doniosła, że Facebook pracuje nad własną kryptowalutą. Miałby być ona przeznaczona do płatności dla komunikatora WhatsApp. Nie będzie to jednak typowa kryptowaluta jak np. bitcoin, tylko tzw. stablecoin (pol. stabilna moneta), gdyż ma być powiązana z dolarem. Zmniejsza to drastycznie ryzyko nagłych zmian jej wartości.
Problemem większości stablecoinów jest jednak ich klasyfikacja. Są postrzegane jako instrumenty finansowe (nie jako waluty), co utrudnia obrót. Do tej pory w ich rozwój zaangażowane były relatywnie małe podmioty, a projekty kończyły się fiaskiem bądź bardzo mocno ograniczonym powodzeniem.
Istnieje jednak spora szansa, że takiemu gigantowi technologicznemu jak Facebook uda się wprowadzić własnego stablecoina w miriadzie regulacji, które niekoniecznie temu sprzyjają. Nawet jeśli tak się stanie, to w najbliższym czasie płatności nie zostaną uruchomione globalnie. Najpierw zostaną wprowadzone w Indiach. Nie jest to przypadkowy wybór. Chodzi tu nie tylko o ogromną bazę użytkowników, ale także o to, że transfery pieniężne do Indii są najwyższe ze wszystkich krajów na świecie. W 2017 r. wyniosły 69 mld dolarów. Ponad połowa z nich pochodziła tylko z trzech krajów: Zjednoczonych Emiratów Arabskich, USA i Arabii Saudyjskiej.
W bieżącym klimacie na rynku kryptowalut (dołki cenowe i ostatnie odreagowanie) zamysł Facebooka może być nawet pozytywną informacją, pokazującą, że giganci technologiczni interesują się wykorzystaniem technologii blockchain i kryptowalut. W szczególności, że Facebook na początku bieżącego roku wprowadził zakaz reklam powiązanych z kryptowalutami (ICO) w swojej sieci, co z kolei negatywnie wpłynęło cały rynek.
W dłuższej perspektywie jednak nie musi to być tak dobra informacja, raczej neutralna lub nawet mająca negatywne konotacje. Popyt z tego tytułu na inne kryptowaluty się nie zwiększy się. Może się nawet okazać, że największe firmy technologiczne będą bardziej skłonne tworzyć własne kryptowaluty niż wykorzystywać już istniejące. Utylizując swoją ogromną bazę użytkowników, rozwiązania, które zamierza wprowadzić Facebook (najpierw WhatsApp, później Messenger czy Instagram), mogą nawet przyczynić się do spadku zainteresowania częścią mniejszych kryptowalut.
Autor: Bartosz Grejner, analityk rynkowy Cinkciarz.pl
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|