Facebook, Twitter, Apple, a teraz również Evernote padło ofiarą wycieku. Jak się ochronić?
reklama
- Evernote odkryło i zablokowało podejrzaną aktywność w sieci firmy, która wydawała się zorganizowanym atakiem mającym umożliwić dostęp do zabezpieczonych obszarów usług Evernote - czytamy w oficjalnym ogłoszeniu firmy. W związku z potencjalnym zagrożeniem wszyscy użytkownicy usługi zostali zmuszeni do zmiany haseł.
Według pracowników Evernote wyciekły wyłącznie adresy e-mail użytkowników oraz hasła w postaci zaszyfrowanej. Choć więc oficjalnie włamywacze nie uzyskali dostępu do danych kart kredytowych, bez wątpienia warto obserwować swoje rachunki pod kątem nieznanych transakcji.
Wyciek adresów e-mail oznaczać może również ataki phishingowe w przyszłości. Włamywacze mogą zechcieć rozsyłać fałszywe e-maile, podpisując się jako twórcy Evetnote, w ten sposób wymuszając podanie cennych informacji.
Technologie chmurowe to niezwykła wygoda. Notatki zapisane w biegu na smartfonie możemy wygodnie odczytać na komputerze czy tablecie. Podobnie jest w przypadku Dropboksa, Gmaila czy Facebooka. Problem w tym, że często wystarczy jedno hasło, by uzyskać dostęp do wszystkich naszych danych.
Tym razem Evernote zapewnia, że użytkownicy nie muszą się martwić o swoje notatki. Tak naprawdę internauci mogą jednak tylko zmienić hasła i mieć nadzieję, że ich dane pozostaną bezpieczne. W miarę jak w chmurach przechowujemy rosnące ilości informacji, bez wątpienia na zdalnych serwerach będą się znajdować coraz istotniejsze dane. To z kolei jeszcze bardziej zmotywuje cyfrowych przestępców do działania.
Wydaje się, że odpowiedzią na narastające problemy byłoby wprowadzenie innych form uwierzytelniania, znacznie trudniejszych do "podrobienia" niż hasło. Zamiast spoglądać z nadzieją w przyszłość, warto już teraz zadbać o swoje bezpieczeństwo, szyfrując dane przed przesłaniem do chmury albo korzystając z dwuetapowego logowania.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|