Electronic Arts to jeden z najbardziej znanych na świecie producentów i wydawców gier komputerowych. Ze studiów firmy wyszły m.in. takie produkty, jak serie The Sims czy SimCity, a także gry sportowe - FIFA, NBA czy NHL. Może się ona pochwalić przychodami na poziomie ponad 4 mld dolarów rocznie. Szukając dodatkowych ich źródeł, firma zainteresowała się rynkiem gier mobilnych.

Potencjał w nim tkwiący jest ogromny - tylko w tym roku mamy wydać na tego typu gry 5,6 mld dolarów, w roku 2014 już 11,4 mld dolarów. Jest się więc, o co bić. Nic dziwnego, że na kawałki szybko rosnącego tortu chcą się także załapać firmy z innych branż, podobnie jak to się dzieje w przypadku gier w serwisach społecznościowych.

>> Czytaj także: Google inwestuje w społecznościowe gry 

Electronic Arts poinformowała, że kupi firmę Chillingo tworzącą gry na platformy mobilne Apple'a. Według agencji Reuters wartość transakcji szacowana jest na 20 mln dolarów. Nie wiadomo dokładnie, prawa do jakich produktów zyska Electronic Arts, pewne jest, że nie do bardzo popularnej gry Angry Birds (prawa autorskie do niej należą do fińskiej firmy Rovio), co specjalistów trochę dziwi. Czy EA kupuje jedynie platformę i specjalistów? Na to wygląda.

W komunikacie prasowym podkreślono, że poprzez tę akwizycję Electronic Arts wzmocni swoją pozycję na rynku mobilnych gier dla urządzeń firmy Apple, a także jako czołowy dostawca mobilnej rozrywki.