Wystarczy odpowiednio spreparowany e-mail lub wiadomość tekstowa, by przejąć kontrolę nad niektórymi ze sprzętów działających pod kontrolą Androida - tłumaczą eksperci zajmujący się bezpieczeństwem z firmy CrowdStrike.
reklama
Pokazowy cyberatak na urządzenia z platformą mobilną firmy Google ma zostać przeprowadzony już podczas nadchodzącej konferencji w San Francisco. Warto jednak zauważyć, że aby metoda była skuteczna, niezbędna jest interakcja ze strony użytkownika.
Na smartfon z Androidem wysyłana ma być wiadomość imitująca pochodzącą z zaufanego źródła. Najczęściej są to powiadomienia przypominające te przekazywane przez operatorów. Kliknięcie w odpowiednio spreparowany link ma w tym przypadku skutkować przejęciem kontroli nad urządzeniem przez cyberprzestępców.
Jak zapewnia Dmitri Alperovitch, szefujący CrowdStrike, po zainfekowaniu haker może uzyskać pełny dostęp do urządzenia. Kontrolować można wtedy na przykład połączenia przychodzące i wychodzące, prowadzić podsłuch czy korzystać z informacji na temat aktualnego położenia sprzętu. Google na razie nie chciało komentować tego typu doniesień.
- Z pewnymi modyfikacjami, a także użyciem innych eksploitów, atak tego typu powinien zadziałać na każdym smartfonie i jest to zdecydowanie największe zagrożenie związane z bezpieczeństwem tego typu urządzeń - powiedział Alperovitch, który wcześniej zajmował stanowisko kierownicze w McAfee.
Warto zauważyć, że w miarę zyskiwania popularności przez Androida staje się on coraz bardziej interesującym celem ataku dla cyberprzestępców. Niedawno wyszukiwarkowy gigant poinformował o uruchomieniu wewnętrznej usługi o nazwie Bouncer, która ma skanować przesyłane przez deweloperów aplikacje pod kątem złośliwego kodu.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|