Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Egipt zwolnił przetrzymywanego od dwóch miesięcy blogera. Nie zamierza jednak zmieniać swojego podejścia względem piszących blogi osób.

Diaa Eddin Gad został zatrzymany przez egipską policję 6 lutego br. Głównym powodem aresztowania były treści, jakie Gad opublikował na swoim blogu - Sawt Ghadib (pol. Wściekły głos). Zamieścił on tam hasła popierające wysiłki mieszkańców Gazy w czasie styczniowej wojny z Izraelem. Władzom jednak najbardziej nie spodobała się ostra krytyka pod adresem prezydenta Hosni Mubaraka oraz egipskich służb specjalnych.

W ostatnich miesiącach doszło bowiem do pewnej zmiany polityki Egiptu względem Izraela. Rząd w Kairze zaczął współpracować z władzami w Jerozolimie, co nie podoba się wielu mieszkańcom arabskiego kraju. Władze Egiptu muszą zmierzyć się z rosnąca krytyką pod swoim adresem.

Według Gamala Eida, dyrektora kairskiej organizacji Arabic Network for Human Rights Information, Gad natychmiast po aresztowaniu był bity, co miało też miejsce podczas jego pobytu w placówce służb specjalnych. Grożono mu także śmiercią na krześle elektrycznym.

Po siedmiu tygodniach 22-latek został zwolniony. Jak jednak informuje agencja Reuters, Egipt znacznie zaostrzył swoje działania względem blogerów i wszelkiej maści aktywistów internetowych.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Następny artykuł » zamknij

Komórka za grosz?

Źródło: Reuters