Afery towarzyszą nie tylko wielkim przetargom informatycznym, ale także zamówieniom na sieci, które miały dotrzeć do małych i odległych miejscowości.
reklama
Ciągle badane są różne tropy tzw. infoafery, w której niewątpliwie uczestniczyła firma HP, a tymczasem Gazeta Prawna zaczyna donosić o kolejnych problemach, tym razem dotyczących budowy sieci telekomunikacyjnych.
Można o tym poczytać w artykule Sylwii Czubkowskiej pt. Druga odsłona e-afery. Za 160 mln. Mówi on o dwóch szczególnie niepokojących zjawiskach.
Te informacje są bardzo niepokojące, jeśli weźmiemy pod uwagę afery na przetargi informatyczne ujawnione do tej pory. Rozumiem oczywiście, że przetargi informatyczne i budowa sieci to teoretycznie dwa różne tematy. Praktycznie jednak chodzi o modernizację kraju i rozsądne (a właściwie nierozsądne) dysponowanie środkami unijnymi. Polacy mają teraz wiele powodów, aby słowa "informatyzacja" albo "budowa sieci" kojarzyć bardziej z podejrzanymi interesami niż z rozwojem kraju.
Z tego wizerunkowego problemu zdaje sobie sprawę branża informacyjno-telekomunikacyjna. Po tym jak HP przyznał się do udziału w infoaferze, Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji wydała oświadczenie, w którym wezwała m.in. do szybkiej oceny sądowej ujawnionych nadużyć. Izba uważa również, że większa przejrzystość w zakresie wydawania pieniędzy mogłaby nas uchronić przed takimi przykrościami. Izba ma z pewnością wiele racji, choć warto zauważyć, że rozmach tych przedsięwzięć znacznie utrudnia śledzenie ich wielu elementów.
Należy tu dodać, że różne afery i niepowodzenia opisane przez Gazetę Prawną nie wyczerpują wszystkich zastrzeżeń pod adresem budowy szybkich sieci w Polsce. Dziennik Internautów pisał w zeszłym roku o obawach dotyczących lokalnych monopoli, które mogą być zbudowane za pieniądze z UE. To pokazuje, że jeśli pieniądze zostaną faktycznie wydane na sieci, nadal istnieje ryzyko, że dostaniemy coś innego niż się spodziewaliśmy.
Trzeba powiedzieć sobie szczerze, że różne projekty w zakresie modernizacji naszego kraju miały trzy cechy charakterystyczne. Stały za nimi duże pieniądze, huraoptymizm oraz względny pośpiech. Z reguły jeśli gdzieś zmiesza się te trzy składniki, afery i porażki są kwestią czasu.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Papierowe książki, których nie możesz odsprzedać - pomysł wydawcy podręczników - AWI
|
|
|
|
|
|