Dziś projekt Ubuntu ma przedstawić coś, czego da się dotknąć. Komentatorzy oczekują prezentacji mobilnego Ubuntu dla tabletów i choć nie jest pewne, czy ją ujrzymy, z pewnością wielu ludzi chciałoby ją zobaczyć.
"Dotykowe Ubuntu? A po co? Przecież jest Android! Rynek tabletów nie potrzebuje Linuksa!" - tego typu opinie słyszeliśmy w przeszłości dość często.
Nie jest tajemnicą, że firma Canonical stojąca za udaną dystrybucją Linuksa (Ubuntu) ma zamiar stworzyć także tabletową i smartfonową wersję swojego otwartego systemu. Zawsze jednak przedstawiciele Canonical podkreślali, że nie chcą się śpieszyć z wydaniem mobilnego systemu, pomimo gwałtownego rozwoju mobilnego rynku.
Dziś wiele osób ma nadzieje zobaczyć mobilne Ubuntu. W chwili pisania tego tekstu na stronie projektu Ubuntu widać taki banner.
Banner zapowiada udostępnienie za kilka godzin czegoś, czego "można niemal dotknąć". Wielu komentatorów jest zdania, że oznacza to zaprezentowanie mobilnej i dotykowej wersji Ubuntu. Czy rzeczywiście możemy się jej spodziewać?
Jeszcze 26 grudnia założyciel firmy Canonical Mark Shuttleworth pisał na swoim blogu o Ubuntu w roku 2013. Wyraził opinię, że Ubuntu powinien być platformą faktycznie używaną i dlatego konieczne jest wchodzenie na nowe obszary. Rozwój środowiska graficznego Unity ma być podporządkowany wejściu na telefony i tablety. Zdaniem Shuttlewortha konieczne jest też poszerzenie społeczności Ubuntu o deweloperów mobilnych, którzy potrzebują nowych narzędzi.
Ale czy to znaczy, że Ubuntu przedstawi system mobilny?
Wydania systemu Ubuntu są bardzo przewidywalne. Kolejna wersja ma ukazać się w kwietniu, ale w przeszłości przedstawiciele Canonical wskazywali raczej na rok 2014 jako ten, w którym mobilne Ubuntu mogłoby się pojawić. Czy nastąpiła radykalna zmiana planów? To zawsze możliwe.
W styczniu będą miały miejsce największe na świecie targi elektroniki - CES w Las Vegas. Możliwe, że Canonical chce dziś ogłosić coś, co będzie na tych targach prezentowane. Możliwe, że istnieją jakieś prototypy mobilnego Ubuntu i niebawem je ujrzymy, a w roku 2014 produkt będzie całkiem gotowy.
Nie wiedząc, co nas czeka, zwróćmy uwagę na coś innego - wiele mediów pisze o odliczaniu na stronie Ubuntu i wielu ludzi najwyraźniej jednak czeka na mobilne Ubuntu, nawet jeśli nie ma wielkiej wiary w sukces takiego systemu. Chyba potwierdza się teza wygłoszona swojego czasu przez Jane Silber - rynek tabletów potrzebuje otwartego systemu nawet, jeśli już teraz istnieje wybór wśród systemów zamkniętych (Android nie jest całkiem otwarty).
W przeszłości widzieliśmy już Ubuntu dla Androida, które umożliwia korzystanie z interfejsu Ubuntu na zadokowanym telefonie. Ciekawym produktem jest też Ubuntu TV. Te produkty pokazują, że firma Canonical potrafi zaskoczyć.
Niezależnie od tego trwają prace nad stworzeniem tabletów z Linuksem. Ciekawą ofertę w tym zakresie ma projekt PengPod - zob. PengPod: tablet z Linuksem i Androidem za 120 dolarów - wideo
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|