W czwartek, 26 czerwca, domeny należące do ICANN oraz IANA - icann.com, icann.net, iana.com oraz iana-servers.com -  przez około 20 minut przekierowywały na stronę grupy tureckich crackerów NetDevilz - donosi Zone-H.org. Tam zdezorientowanym odwiedzającym wyświetlała się poniższa wiadomość:

You think that you control the domains but you don’t! Everybody knows wrong. We control the domains including ICANN! Don’t you believe us? haha :) (Lovable Turkish hackers group)

Jak wynika z relacji przedstawiciela ICANN, organizacja ta była całkowicie zaskoczona zaistniałą sytuacją. Obecnie trwa śledztwo, w jaki sposób doszło do zmian w DNS.

Przekierowanie trwało zaledwie 20 minutowe, ale miało znacznie dłuższe skutki uboczne - aktualizacja wpisów DNS trwa zwykle od 24 do 48 godzin i w tym okresie wielu internautów próbujących dostać się na strony ICANN oraz IANA trafiało zapewne na powyższy przekaz od NetDevilz.

"Nie jest istotne, jak to się stało (...). Nic w internecie nie jest bezpieczne i jeśli to (przejęcie) mogło przytrafić się tym ludziom (ICANN, IANA), może też przytrafić się każdemu" podsumowuje na blogu SANS Internet Security Lorna Hutcheson.

Turecka grupa jest ostatnio bardzo aktywna. Crackerów z NetDevilz oskarża się m.in. o przejęcie serwisu popularnego hostingu zdjęć - Photobucket oraz domeny comcast.net, należącej do amerykańskiego dostawcy usług telekomunikacyjnych Comcast.