Ilość danych produkowanych przez ludzi przekroczyła już 281 eksabajtów i jest większa niż przewidywano w prognozach. Co jednak ciekawsze, ilość informacji cyfrowej generowanej na temat ludzi, przewyższa ilość informacji... generowanych przez nich samych – wynika z badań IDC przeprowadzonych na zlecenie EMC Corp.
W ubiegłym roku informowaliśmy, że ilość informacji wygenerowanych przez ludzi przekroczyła 161 eksabajtów (czyli 161 miliardów gigabajtów). Z najnowszych badań wynika, że do końca roku 2007 "cyfrowy wszechświat" zdążył osiągnąć wielkość 281 EB. Jest to o 10% więcej niż przewidywano wcześniej.
Składana roczna stopa wzrostu wszechświata cyfrowego wynosi prawie 60%. Do roku 2011 cyfrowy wszechświat może się powiększyć nawet do 1,8 zettabajtów (1 ZB = 1024*1 EB), co oznacza 10-krotny wzrost w ciągu 5 lat.
Szczególnie ciekawe jest to, że zaobserwowano szybko rosnącą ilość informacji, którą ludzie wnoszą do świata cyfrowego pasywnie. Informacje te nazywa się "cieniem cyfrowym". Jest to informacja o nas, zawarta np. w rejestrach finansowych, listach wysyłkowych, historii przeglądania stron itd.
Cień cyfrowy stanowi według IDC połowę wszechświata cyfrowego. Oznacza to, że nasz "cyfrowy cień" ma rozmiary większe, niż informacje, które sami generujemy. Innymi słowy we wszechświecie cyfrowym więcej jest informacji o nas, niż tych tworzonych przez nas.
Cyber-wszechświat wizualny
Wszechświat cyfrowy rośnie coraz szybciej głównie z powodu cyfrowych kamer i aparatów fotograficznych (również tych w telefonach). W 2007 r. liczba takich urządzeń na świecie przekroczyła 1 mld. Wzrasta również liczba internetowych kamer do monitoringu. Poniżej 10% wszystkich zdjęć zostało wykonane na błonie fotograficznej. Oznacza to, że wszechświat cyfrowy jest bardziej wizualny.
Ponadto według IDC ok. 70% wszechświata cyfrowego jest tworzone przez osoby indywidualne, ale przedsiębiorstwa są odpowiedzialne za bezpieczeństwo, prywatność, rzetelność i zgodność z przepisami 85% ilości informacji.
Informacja jest też bardziej zróżnicowana. Ze względu na rozwój technologii VoIP, czujników i znaczników RFID, liczba zbiorów informacji (pliki, obrazy, pakiety, zawartości znaczników itd.) rośnie o 50% szybciej niż ilość informacji. W roku 2011 informacja będzie przechowywana w 20 milionach miliardów (20 × 1015) takich zbiorów, co oznacza ogromne wyzwanie od strony zarządzania, zarówno dla przedsiębiorstw, jak i dla użytkowników indywidualnych.
Poza tym wzrost ilości danych przełoży się na wzrost ilości elektronicznych śmieci oraz zużycia energii. W 2000 r. stelaż z serwerami pobierał średnio moc 1 kW. Obecnie wielkość ta jest bliższa 10 kW. Przedsiębiorstwa budujące nowe centra przetwarzania danych planują 20 kW na każdy stelaż.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*