CTB-Locker: Polacy na celowniku nowego zagrożenia typu ransomware
Aktualizacja: 30-01-2015, 15:16
CTB-Locker działa w podobny sposób jak opisywany już u nas CryptoLocker - szyfruje pliki użytkownika znajdujące się na komputerze, a następnie żąda okupu w bitcoinach.
reklama
Złośliwe oprogramowanie CTB-Locker jest oznaczane przez ESET jako Win32/FileCoder.DA. Infekcja zaczyna się w momencie, gdy ofiara otworzy otrzymany w e-mailu załącznik przypominający fakturę. Plik zawiera konia trojańskiego Win32/TrojanDownloader.Elenoocka.A, który próbuje pobrać kolejne złośliwe oprogramowanie - w tym przypadku CTB-Lockera.
Po uruchomieniu na urządzeniu ofiary zagrożenie szyfruje poszczególne pliki ze zdjęciami i filmami oraz dokumenty programu Microsoft Word, a następnie wyświetla komunikat z żądaniem okupu. Jeśli ofiara chce przywrócić dostęp do zaszyfrowanych plików, musi zapłacić 8 bitcoinów, czyli równowartość ok. 6000 złotych.
- Oba zagrożenia, CTB-Locker oraz Cryptolocker, szyfrują pliki na urządzeniu ofiary, jednak różnią się w zakresie wykorzystywanego algorytmu szyfrowania. Warto zwrócić uwagę na skutki, jakie może przynieść ze sobą ta infekcja - zarówno użytkownicy domowi, jak i duże przedsiębiorstwa, jeśli nie utworzyły kopii zapasowej swoich plików, mogą być zmuszone zapłacić tysiące dolarów, by odzyskać swoje dane - mówi Kamil Sadkowski, analityk zagrożeń firmy ESET.
Rozpowszechnianie się CTB-Lockera na świecie, źródło: ESET
Aby uchronić się przed tego typu atakami, należy zacząć od profilaktyki. Oto kilka rad, które pozwolą uchronić się przed infekcją:
Na pytanie Czytelnika, który chciał się dowiedzieć, co konkretnie w powyższym tekście oznaczają słowa „przypominający fakturę”, odpowiedział Kamil Sadkowski, analityk zagrożeń firmy ESET:
Sprawa wygląda tak: to plik EXE zawierający w sobie dokument RTF. Po uruchomieniu plik EXE zapisuje na dysku dokument RTF, a następnie otwiera go w edytorze tekstu. W ten sposób użytkownikowi wyświetlona zostaje fałszywa faktura (zrzut ekranu poniżej), zaś w tle - w sposób niewidoczny dla użytkownika - wykonuje się złośliwy kod zagrożenia.
Dziennik Internautów zapytał analityka zagrożeń firmy ESET, co może doradzić użytkownikom, których komputer został zainfekowany omawianym zagrożeniem. W przypadku każdej infekcji złośliwym oprogramowaniem radzimy skorzystać ze skanera antywirusowego, np. darmowego ESET Online Scannera, który usunie CTB-Lockera z dysku - odpowiedział Kamil Sadkowski.
Zapytaliśmy również, czy jest jakiś sposób na odzyskanie plików bez płacenia okupu. Niestety nie mamy dobrych wieści. Nie istnieje metoda, która gwarantowałaby za każdym razem przywrócenie pierwotnej zawartości wszystkich zaszyfrowanych plików - poinformował ekspert. - W niektórych przypadkach pomocne mogą okazać się narzędzia do odzyskiwania danych z dysku - istnieje szansa, że z ich pomocą przywrócimy przynajmniej część zaszyfrowanych danych. Nie ma jednak złotej recepty - zagrożenia typu ransomware szyfrujące pliki należą do tych najbardziej kłopotliwych dla użytkowników. Dlatego zawsze przypominamy o profilaktyce w postaci regularnego tworzenia kopii zapasowej wszystkich naszych ważnych danych.
Załóżmy, że nie zrobiliśmy kopii, a mamy na dysku naprawdę ważne dokumenty, których nie chcemy stracić. Czy zapłacenie okupu gwarantuje ich odzyskanie? Nigdy nie ma 100% pewności, że po zapłaceniu okupu pliki zostaną odszyfrowane, dlatego odradzamy takie rozwiązanie - nie wspierajmy cyberprzestępczego biznesu - powiedział Kamil Sadkowski.
Czytaj także: Fałszywe faktury w e-mailu - jak je rozpoznać i co robić
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*