Kupowanie komputerów i oprogramowania przez Ministerstwo Sprawiedliwości mogło przebiegać w sposób naruszający zasady zdrowej konkurencji. Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA) ogłosiło rozpoczęcie kontroli ministerstwa w tym zakresie.
reklama
Wczoraj kontrolę w Ministerstwie Sprawiedliwości zarządził szef CBA Paweł Wojtunik. Warto jednak podkreślić, że kontrola odbywa się na prośbę samego Ministerstwa.
Wcześniej resort przeprowadził wewnętrzny audyt i poinformował pod koniec 2012 roku Centralne Biuro Antykorupcyjne o swoich wątpliwościach dotyczących m.in. zakupu w trybie niekonkurencyjnym sprzętu komputerowego oraz oprogramowania.
Uruchomiona kontrola CBA ma dotyczyć wybranych decyzji w zakresie udzielania zamówień publicznych oraz rozporządzania mieniem. Chodzi m.in. o to, jak wydawano pieniądze na zakup usług i sprzętu teleinformatycznego na projekt Centrum Świadczenia Usług Rejestrowych w Ministerstwie Sprawiedliwości. Postępowanie obejmuje lata 2007-2013.
fot. z arch. CBA
Ministerstwo Sprawiedliwości - trzeba to przyznać - w ostatnich latach podejmowało wiele inicjatyw w zakresie informatyzacji. Warto wspomnieć choćby o ustanowieniu elektronicznej komunikacji między Krajowym Rejestrem Karnym a sądami. Ministerstwo pracuje też nad lepszym dostępem do ksiąg wieczystych.
Z drugiej strony pojawiały się informacje sugerujące, że resort sprawiedliwości może lekką ręką wydawać pieniądze na sprzęt. Dowodem na to mogły być analizy rynku sugerujące, że ministerstwo zamiast laptopów chce kupować drogie Asusy Transformer. Prowadzone obecnie postępowanie raczej nie ma nic wspólnego z tymi Asusami, niemniej sam zamiar kupienia takich urządzeń świadczył o tym, że osoby decydujące w ministerstwie o zakupach sprzętu nie są pozbawione kosztownej fantazji.
Najciekawsza jest jednak rzecz, na którą zwrócił nam uwagę pewien Czytelnik. Ministerstwo Sprawiedliwości przeprowadziło audyt, co oznacza, że gdzieś jest wewnętrzny dokument opisujący wnioski po audycie. Chcielibyście przeczytać taki raport? Pewnie tak. My też byśmy chcieli.
Najlepiej byłoby, gdyby Ministerstwo Sprawiedliwości po prostu opublikowało wyniki audytu, bo... czemu nie? Niezależnie od tego można podjąć próbę uzyskania tego dokumentu, składając wniosek o udostępnienie informacji publicznej. Taki wniosek już złożyliśmy.
Czytaj: E-sąd zyskuje złą sławę jako narzędzie windykacyjnych nadużyć
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|