Świadome usunięcie całego serwisu czy też błąd człowieka? Faktem jest jednak, że do takiej sytuacji dochodzi nie po raz pierwszy.
Cenzurowanie wyników wyszukiwania to dla Google nie pierwszyzna. Robi to na zlecenie m.in. posiadaczy praw autorskich (głównie wytwórni muzycznych i filmowych), a także rządów niektórych państw - przede wszystkim Chin. Co do tej drugiej "usługi" niedługo może nastąpić tutaj przełom. Po grudniowych atakach na amerykańskie firmy IT Google zagroziła wycofaniem się z Państwa Środka, jeśli dalej będzie musiała usuwać wyniki niektórych wyszukiwań. Doprowadziło to do znacznego wzrostu napięcia na linii Pekin-Waszyngton.
W sieci trwa także walka z serwisami torrentowymi. Powszechnie w świecie przemysłu rozrywkowego są one uznawane za przyczynę wszelkich kłopotów, głównie finansowych. Jak podaje serwis TorrentFreak, z wyszukiwarki Google znikł właśnie BTJunkie. Wniosek do firmy na podstawie Digital Copyright Millenium Act (DCMA) złożyła wytwórnia Fox odnośnie torrenta filmu Avatar. Zamiast jednak uniemożliwić wejście na konkretny link w ramach serwisu, usunięty został on w całości.
Wynika to z faktu, że żądania na podstawie DCMA realizowanie są ręcznie. W takich sytuacjach może więc dojść do błędu ze strony człowieka.
Do podobnej sytuacji doszło w październiku ubiegłego roku z serwisem The Pirate Bay - także nie można go było znaleźć. Amerykańska firma przyznała się później jednak do błędu i TPB powrócił do wyszukiwarki. Czy tym razem będzie tak samo, nie wiadomo. Nie jest bowiem jasne, czy oprócz wniosku dotyczącego hitu kinowego ostatnich miesięcy, nie wpłynęły inne.
W przeciwieństwie do szwedzkiego serwisu BTJunkie zawiera na swoich stronach torrenty, zmieniają się one jednak w czasie - zawartość zależy bowiem od popularności danego filmu. Nie wiadomo więc, czy serwis faktycznie powinien zniknąć z wyników wyszukiwania.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|