Według firmy D-Link Technology Trend wszystkie przedsiębiorstwa z grupy MŚP mają dostęp do internetu, powszechne jest w nich także korzystanie z poczty elektronicznej czy komunikatorów. Oprócz tego co trzecia firma komunikuje się za pomocą VoIP, a co szósta prowadzi wideokonferencje.

Mimo powszechności dostępu do internetu cztery na pięć firm przyznaje, że w jakimś stopniu blokuje pracownikom dostęp do niektórych zasobów sieci. Najczęściej uniemożliwia się korzystanie z serwisów P2P (65 proc. firm), konkretnych stron WWW (55 proc.) oraz portów do gier (50 proc.). 18 proc. firm blokuje możliwość korzystania z prywatnej poczty elektronicznej. W zaledwie co dziesiątej firmie pracownicy w ogóle nie mogą korzystać z internetu.

D-Link prognozuje, że blokowanie konkretnych zasobów internetu będzie coraz powszechniejszym zjawiskiem, co związane jest z rozpowszechnianiem się tzw. cyberlenistwa, czyli surfowania po internecie czy rozmawiania za pośrednictwem komunikatorów w godzinach pracy. Do tego typu praktyk przyznaje się 60 proc. Amerykanów i aż 93 proc. Polaków. Ci pierwsi potrafią spędzić w Sieci aż 1,5 godziny dziennie.

Trudno więc dziwić się pracodawcom, że wprowadzają pewne ograniczenia w korzystaniu z zasobów Sieci. Traktują to jako swoje prawo, a także sposób na zwiększenie produktywności swoich pracowników.

Badanie przeprowadzono we wrześniu 2008 roku na grupie ponad 210 polskich firm z sektora MŚP.