Paywall w BitTorrencie? Ta opcja może się z czasem pojawić, a skorzysta z niej twórca pewnego serialu, który będzie finansowany przez crowdfunding.
BitTorrent, paywall oraz crowdfunding - te trzy elementy chce połączyć w jednym projekcie producent filmowy Marco Weber. Będzie on przy tym współpracował z firmą BitTorrent Inc., która niesłusznie kojarzona jest z narzędziem do piractwa. Technologia BitTorrent jest przede wszystkim narzędziem dystrybucji plików, którego można użyć także do legalnego rozpowszechniania treści. Firma BitTorrent Inc. od dawna wspiera takie korzystanie z BitTorrenta, na którym artyści mogą zarobić.
Jednym z pomysłów firmy BitTorrent Inc. było wypuszczanie specjalnych pakietów z legalnymi utworami i innymi treściami. Przykładowo w roku 2012 wypuszczono pakiet zawierający muzykę i program od sponsora. Dzięki temu muzyk mógł zarobić na instalacjach programu sponsora.
Teraz BitTorrent Inc. chce pójść jeszcze dalej. Firma przyznaje, że ma zamiar wprowadzić swojego paywalla, czyli jakąś formę dostępu do płatnych treści. Sama firma określa go słowem "paygate". To rozwiązanie ma umożliwić fanom kupowanie treści bezpośrednio od artystów. Nie należy myśleć, że cały BitTorrent stanie się płatny. Chodzi o to, że niektóre treści będą dostępne po dokonaniu płatności.
Właśnie tego paywalla będzie chciał wykorzystać Marco Weber, ale w szczególny sposób.
Weber w wywiadzie na stronie BitTorrenta zapowiedział, że ma zamiar na własne ryzyko wyprodukować pilotażowy odcinek serialu pt. Children of the Machine. Będzie to historia o młodych ludziach żyjących w przyszłości, w czasach buntu inteligentnych maszyn i zniszczeń dokonanych przez globalne ocieplenie. Taki serial może być w sam raz dla widowni, jaką są użytkownicy BitTorrenta.
Po tym pilotażu twórcy serialu rozpoczną zbiórkę na kręcenie kolejnych odcinków. Jeśli ok. 250 tys. osób zapłaci ustaloną cenę, serial będzie nakręcony. Wówczas dzięki paywallowi BitTorrenta dostęp do tego materiału dostaną te osoby, który uczestniczyły w zbiórce.
Oczywiście w tym miejscu można spytać, czy twórcy nie boją się piratów, którzy znajdą sposób na darmowy dostęp? Cóż... jeśli wykorzystany zostanie crowdfunding, to znaczy, że finanse na produkcję zostaną zabezpieczone wcześniej. Generalnie połączenie crowdfundingu i paywalla wydaje się ciekawą ideą. Do tej pory twórczy crowdfunding opierano raczej na założeniach, że dzieło jest dostępne dla wszystkich, a darczyńcy dostają dodatkowe gadżety.
Projekt Webera ma ruszyć jesienią. Będziemy go uważnie obserwować.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Nazwanie radnych złodziejami nie było zniesławieniem - uznał Sąd Najwyższy
|
|
|
|
|
|