Amerykański prezydent znany z zamiłowania do długich dyskusji dosłownie zalał śledzących go na Twitterze użytkowników nowymi wiadomościami.
Na Twitterze pojawia się już ponad 200 mln wiadomości dziennie, jednak zbyt dużo tweetów z jednego konta może skutecznie rozzłościć śledzące je osoby.
Tak pod koniec tygodnia postąpił Barack Obama, a raczej sztab zajmujący się jego kontem na Twitterze. Jak zgodnie przyznają amerykańskie media, prezydent "zalał spamem" witrynę, publikując w krótkim czasie blisko sto wiadomości.
Zespół Obamy na Twitterze wyśledził konta republikańskich polityków, a następnie prosił innych użytkowników serwisu, by pokazali im swoje poparcie dla proponowanej umowy między partiami. Warto przypomnieć, że jeśli do 2 sierpnia w Kongresie nie dojdzie do porozumienia dotyczącego podniesienia limitu zadłużenia, USA może grozić nawet bankructwo.
Amerykański prezydent w 2008 roku wygrał wybory z widocznym wsparciem ze strony internetu i witryn społecznościowych. Tym razem jednak użytkownicy nie wydają się być zadowoleni, a Obama stracił w jeden dzień ponad 40 tys. obserwujących go użytkowników. Jego wiadomości w witrynie wciąż śledzi jednak 9,3 miliona ludzi.
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.
|
|
|
|
|
|
|
|
Stopka:
© 1998-2025 Dziennik Internautów Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.