Brytyjscy naukowcy złamali największy mit nowoczesnej bankowości. Wściekłe instytucje finansowe próbowały ocenzurować specjalny raport uczonych, który pokazywał, jak banki naprawdę traktują bezpieczeństwo naszych pieniędzy. Na szczęście władze uniwersytetu postawiły się finansistom.
reklama
Brytyjskie banki przegrały spór z nobliwym Uniwersytetem w Cambridge. Finansowym gigantom nie spodobało się badanie opublikowane na stronie internetowej uczelni, które ilustrowało, jak zrobić zakupy za pomocą skradzionej karty kredytowej nawet bez znajomości kodu PIN. "Nie utajnimy badania. Nie cenzurowaliśmy prac sir Izaaka Newtona ani Karola Darwina, nie ugniemy się i teraz" - usłyszeli bankowcy od akademików założonego w 1209 roku uniwersytetu.
Poszło o pracę doktoranta Omara Choudary’ego, który pokazał, że za pomocą wartego 20 funtów urządzenia dekodującego można wyprowadzić w pole zabezpieczenia na kartach wszystkich brytyjskich banków. Sprzęt w momencie dokonywania transakcji wysyła sygnał, który myli terminal i zmusza go do zaakceptowania zakupu niezależnie od wprowadzonego PIN-u. Pisząc swoją pracę, Choudary kupował w ten sposób książki i płyty CD za pomocą pożyczonych kart. Za każdym razem skutecznie. Jego sprzęt nie zdołał tylko sforsować zabezpieczeń w bankomatach.
Więcej w Dziennik.pl w artykule Naukowcy zdemaskowali wielkie kłamstwo banków
INFOR
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*