Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Rozbito największy na świecie gang piratów komputerowych

25-07-2007, 11:55

Amerykańskie i chińskie władze zlikwidowały dwie duże chińskie grupy piratów komputerowych, w których posiadaniu były programy o łącznej wartości około pół miliarda dolarów.

Dzięki trwającej ponad dwa lata akcji o kryptonimie "letnie przesilenie", FBI i chińska policja zatrzymały 25 osób, przejęły sprzęt o wartości ponad 7 mln dolarów oraz ponad 290 tys. pirackich płyt z programami i sfałszowanymi certyfikatami autentyczności. Łączna wartość pirackiego oprogramowania szacowana jest na 500 mln dolarów.

Pirackie grupy specjalizowały się w dystrybuowaniu programów firmy Microsoft i Symantec. Według Microsoftu, w trakcie całej swojej działalności grupy rozprowadziły po całym świecie programy o wartości ponad 2 mld dolarów. Choć piraci działali w Chinach, głównie na terenie Szanghaju i Shenzhen, FBI szacuje, że około 70 proc. nielegalnego oprogramowania trafiało na rynek amerykański, a pozostałe 30 proc. do innych krajów. Większość transakcji odbywała się za pośrednictwem internetu.

Serwis Top Tech News powołując się na informacje Microsoftu stwierdził, że kluczowe dla śledztwa informacje dostarczone zostały dzięki antypirackiemu systemowi Windows Genuine Advantage, którego zadaniem jest sprawdzanie legalności zainstalowanego na komputerze systemu operacyjnego firmy Microsoft.

- Ta sprawa jest kamieniem milowym w walce z piractwem komputerowym - rządy, agencje rządowe egzekwujące prawo i prywatne firmy pracowały razem ze sprzedawcami oprogramowania i klientami, aby rozbić międzynarodowy gang - powiedział wiceprezes Microsoftu Brad Smith. - Ten przypadek powinien być sygnałem alarmowym dla piratów. Klienci na całym świecie donoszą na was, a prywatne firmy będą działać zdecydowanie aby chronić swoją własność intelektualną - ostrzega przedstawiciel giganta z Redmond.

Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Ars Technica