Samsung rzucił wyzwanie firmie Steve'a Jobsa, ale bycie liderem oznacza ogromne wydatki. Koreańczycy zmienili więc taktykę: powielają rozwiązania Kalifornijczyków z Apple.
Sukces Apple'a budzi zawiść oraz chęć zajęcia jego miejsca. Ale bycie liderem w branży nowych technologii oraz innowatorem oznacza wielkie koszty. Zrozumiał to Samsung, który najpierw chciał być „Apple killerem”, a teraz wystarcza mu podążanie drogą wyznaczoną przez Kalifornijczyków. Drogą bardzo opłacalną. (...)
Jak poinformował koncern Samsung Electronics, od chwili debiutu we wrześniu na całym świecie sprzedano ponad milion egzemplarzy Galaxy Taba. A co najważniejsze, koreański tablet zbiera dobre oceny od specjalistów, którzy uważają, że produkty Apple'a i Samsunga są porównywalnej jakości.
Trudno mieć wątpliwości, że światowy rynek tabletów wciąż należy do Apple'a, który w ciągu niespełna roku sprzedał ponad 7,3 mln iPadów, warto jednak zastanowić się, czy rozochoceni sukcesem Koreańczycy nie pójdą za ciosem i nie spróbują odebrać palmy pierwszeństwa firmie z kalifornijskiego Cupertino.
– Czy Samsung naprawdę chce pokonać Apple'a? Raczej nie – tłumaczy w wywiadzie dla agencji Reuters Lee Seung-woo, analityk grupy Shinyoung Securities w Seulu. Jego zdaniem koreański koncern będzie nadal stosować sprawdzoną strategię kopiowania dokonań konkurencji, tak jak było w przypadku tabletów. Innowacyjność oraz tworzenie nowych produktów jest ryzykowne, nie wydaje mi się, by Samsung gotowy był ponieść takie ryzyko – dodaje Lee.
Więcej szczegółów w Gazecie Prawnej w artykule pt. Apple wyznacza trendy, które konkurencja kopiuje
Renata Kowalska
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*