Według chińskiej gazety pekiński sąd zaakceptował pozew złożony przez dziewięciu tamtejszych pisarzy. Wszyscy domagają się od firmy Apple odszkodowania.

Czytaj także: Nowy iPhone przesyła więcej danych

Wśród najbardziej znanych autorów znajdują się Han Han, Li Chengpeng, Murong Xuecun, którzy zarzucają kalifornijskiej korporacji udostępnianie 37 prac z naruszeniem praw autorskich. Ich zdaniem do sklepu App Store zostały przesłane nieoficjalne wydania książek, na których Apple bezpośrednio zarabia.

Wcześniej Apple miało odrzucić propozycję dostarczania wyłącznie certyfikowanych książek na terenie Chin. Lokalni giganci internetowi, jak firma Baidu, znacznie chętniej współpracują z rządem w tego typu kwestiach. W marcu 2011 roku azjatycki gigant musiał skasować ze swojej usługi 2,8 milionów prac, które naruszały prawa autorskie.

Warto przypomnieć, że dla firmy Apple rynek chiński wciąż pozostawia wiele do życzenia. Tamtejsi użytkownicy znacznie chętniej wybierają produkty azjatyckich producentów, które zwykle są również znacznie tańsze. Zdaniem analityków sprzęty amerykańskiej korporacji gorzej radzą sobie również z obsługą chińskich standardów sieci bezprzewodowych.

Czytaj także: Tajwańczycy pokochali smartfony