Azjatyccy producenci smartfonów okazują się wciąż pokonywać Apple'a na swoim własnym terytorium.
Jak poinformowała agencja Reuters, Apple na chińskim rynku wciąż musi się zmagać z niezwykle silną konkurencją, również ze strony nieautoryzowany sprzedawców czy nawet podrobionych sklepów.
- Strategia firmy Apple w Chinach zakłada przejęcie części rynku najdroższych urządzeń elektronicznych, który jest wystarczający, by kontynuować ekspansję - powiedział analityk Jane Wang z brytyjskiego Ovum. - Obniżono ceny części produktów, które będą zdecydowanie łatwiej dostępne dla mniej zamożnych użytkowników, jednak na razie walka sprowadza się tylko do tego.
Jednym z istotnych problemów na chińskim rynku może być nieprzystosowanie iPada oraz iPhone'a do współpracy z wieloma sieciami działającymi na tamtym terenie. O ile lokalni producenci przygotowali swoje smartfony z myślą o obsłudze chińskich standardów, urządzenia od kalifornijskiej korporacji wciąż nie radzą sobie z nimi najlepiej.
Według agencji Reuters największy operator w kraju, który obsługuje ponad 600 milionów abonentów, może nie być w pełni gotowy do obsługi iPhone'a nawet do końca 2013 roku. Bez wątpienia amerykańskiej korporacji zadanie utrudnia niewielka częstotliwość udostępniania nowych urządzeń, która jest znacznie większa chociażby w przypadku południowokoreańskiego Samsunga czy tajwańskiego HTC.
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.
Stopka:
© 1998-2025 Dziennik Internautów Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.