Sześć firm zostało oskarżonych o naruszenie patentów. Ciężko będzie im się wybronić, gdyż w analogicznej sprawie firma Research In Motion została zmuszona do zawarcia kosztownej ugody.
W 2006 roku firma NTP Inc. wygrała proces o naruszenie patentów z Research In Motion, producentem smartfonów BlackBerry. Pierwotnie zakwestionowano wykorzystanie przez kanadyjską firmę 10 patentów, amerykański Urząd Patentowy ostatecznie uznał, że doszło do niezgodnego z prawem użycia trzech z nich. Zgodnie z zawartą ugodą RIM wypłacił 612,5 mln dolarów zadośćuczynienia - przypomina BBC News. Patenty dotyczyły bezprzewodowej komunikacji e-mailowej.
Pod koniec zeszłego tygodnia identyczne zarzuty NTP Inc. postawiła sześciu innym producentom smartfonów lub oprogramowania - Apple, Google, Microsoftowi, HTC, Motoroli oraz LG Electronics. Na liście brakuje największego gracza, czyli Nokii. Ta jednak ma odpowiednią umowę, dzięki której legalnie wykorzystuje patenty.
W latach 2006-2007 firma próbowała także pozwać czterech głównych amerykańskich operatorów telefonii komórkowej. Żaden z pozwów nie trafił jednak na wokandę - informuje ZDNet.
To kolejna odsłona patentowej wojny, która na dobre rozgorzała w zeszłym roku. Już nie tylko duzi walczą ze sobą nawzajem. Coraz częściej także małe firmy pozywają gigantów, licząc na ugodowe załatwienie sprawy, co wiązać się będzie najczęściej z wysokim odszkodowaniem. Czasem jednak dziwić może, że pozwy składane są tak późno. Wygląda to tak, jakby posiadacze patentów czekali, aż urządzenia je wykorzystujące odniosły sukces - wtedy łatwiej być może jest udowodnić swoje racje przed sądem.
W tym wypadku NTP Inc. czekała bowiem cztery lata. Faktem jest, że w 2006 roku rynek smartfonów był jeszcze w powijakach, jedynym znanym urządzeniem tego typu był właściwie tylko BlackBerry. Dopiero później pojawili się kolejni gracze. Oceną wszystkich okoliczności zajmie się teraz sąd stanu Virginia.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|