Sterowanie telewizorem za pomocą głosu i gestów, DVR w chmurze, synchronizacja z urządzeniami przenośnymi - to wszystko ma oferować telewizor firmy Apple, a rozmowy na temat jego funkcji są prowadzone z dostawcami treści. Apple najwyraźniej chce nie tylko stworzyć telewizor przyszłości, ale także zapewnić mu wsparcie ze strony dostawców mediów.
reklama
O telewizorze od Apple zaczęło się mówić po śmierci Steve'a Jobsa, ale tak naprawdę szef Apple od dawna interesował się telewizją, określając ją mianem swojego hobby. W roku 2010 stało się jasne, że to hobby może nabrać większego znaczenia - wówczas firma Apple zaprezentowała nowy odtwarzacz Apple TV i wystarała się o możliwość wypożyczania programów telewizyjnych za 99 centów.
Teraz mówi się o telewizorze Apple, który może powstać z udziałem Jeffa Robina i może się pojawić w trzech wersjach z wbudowaną usługą Siri. Możliwości techniczne nowego telewizora to jednak nie wszystko. Firma Apple będzie dążyć do tego, aby telewizor uzyskał wsparcie innych rynkowych graczy i wygląda na to, że podjęto odpowiednie kroki w tym kierunku.
Wall Street Journal podaje, że w ostatnich tygodniach przedstawiciele Apple dyskutowali o swojej wizji telewizora z przedstawicielami dostawców treści. Informację o tych rozmowach WSJ posiada od źródeł zbliżonych do sprawy (zob. Apple Plots Its TV Assault).
W czasie ostatniego z takich spotkań przedstawiciele Apple mieli opisywać technologię telewizyjną reagującą na głosy użytkowników. Wiadomo też, że wizja Apple obejmuje odtwarzanie treści telewizyjnych na różnych urządzeniach użytkownika. Możliwe, że w tym celu zostanie wykorzystana technologia AirPlay. Dostawcy telewizji mogą jednak żądać, aby tę technologię rozszerzyć o zabezpieczenia antypirackie.
Doniesienia WSJ mówią też o "DVR w chmurze". Dzięki temu użytkownik mógłby oglądać zapisane programy telewizyjne na różnych urządzeniach.
Nie jest natomiast pewne, czy telewizor Apple będzie w stanie odbierać telewizję naziemną lub kablową. Nie jest też pewne, jakiego dokładnie rodzaju współpracy Apple oczekuje od dostawców telewizji. Pewne jest natomiast, że sami dostawcy telewizji mogą mieć dylematy - wspierając nowe usługi telewizyjne, mogą oni osłabić usługi istniejące dotychczas, co z kolei może zagrozić przychodom z reklam lub usług abonamentowych.
Firma Apple nie jest natomiast jedynym graczem z branży nowych technologii, który interesuje się telewizją. Firma Google ciągle jest zaangażowana w inicjatywę GoogleTV, a Microsoft nawet jakby wyprzedził Apple, oferując dostęp do usług telewizyjnych przez Xbox Live. Dzięki Kinectowi użytkownicy Xboksa mogą sterować telewizorem za pomocą gestów i głosu, a dzięki aplikacji Xbox Companion możliwe jest używanie smartfona jako pilota.
Microsoftowi udało się stworzyć ofertę, która jest uzupełnieniem dla usług wykupionych od dostawców telewizji, a nie konkurencją dla tych usług. Apple prawdopodobnie pójdzie tą samą drogą. Stało się jasne, że firmy z branży IT nie zdobędą rynku telewizji bez pomocy gigantów, którzy na tym rynku działają od lat.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|