Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Apple broni deweloperów przed patentowym trollem

24-05-2011, 11:56

Dwa tygodnie temu deweloperzy aplikacji mobilnych zostali zaatakowani przez Lodsys - "patentowego trolla", który domagał się opłat licencyjnych za korzystanie z systemu zakupu w aplikacjach od Apple'a. Jest już jasne, że Apple nie zostawi deweloperów samych sobie i ma prawne argumenty przeciwko roszczeniom Lodsys.

Zaczęło się, gdy jeden z deweloperów aplikacji dla iPhone'a - James Thomson - otrzymał dokumenty informujące o naruszeniu patentu. To naruszenie miało nastąpić poprzez zastosowanie w aplikacji systemu zakupów udostępnianego przez Apple'a. Inni deweloperzy otrzymali podobne groźby w związku z umieszczaniem w programie linków pozwalających na zakupienie pełnej wersji programu.

Patentowym trollem okazała się firma Lodsys posiadająca m.in. patent nr 7,222,078. Najbardziej interesujące było to, że jej atak nie był wymierzony w Apple'a, ale w pomniejszych dostawców oprogramowania dla iPhone'a. Teraz już wiadomo, skąd taki model działania i co w tej sytuacji zrobi Apple.

>>> Czytaj: Patentowe trolle kontra twórcy aplikacji dla iPhone

Sama firma Lodsys na swojej stronie napisała, że zakres licencji, jakie Apple posiada, nie pozwala tej firmie na udostępnianie technologii stronom trzecim. Wynika z tego, że Apple w istocie ma licencję na technologię Lodsys.

Lodsys twierdzi też, że Apple nie dyskutowała z nią na temat zakupu takiej licencji, która umożliwiałaby stosowanie patentowanej technologii w całym ekosystemie urządzeń Apple'a. Ponadto Lodsys uznaje, że licencjonowanie każdego użytkownika technologii z osobna jest dla niej najlepsze ze względów ekonomicznych.

Innego zdania jest Apple. Prawnik firmy przesłał w tej sprawie list do szefa Lodsys, a kopię tego listu otrzymała Ars Technica. W piśmie czytamy, że wspomniana technologia umożliwia twórcom aplikacji komunikowanie się z użytkownikiem końcowym poprzez: urządzenia Apple'a, oprogramowanie Apple'a, API, serwery Apple'a itd. Skoro Apple posiada możliwość korzystania z technologii Lodsys, to znaczy, że deweloperzy nie mogą być winni za naruszenie.

Ponadto prawnik Apple'a powołuje się na tzw. exhaustion doctrine, czyli zasadę ograniczającą kontrolę posiadacza patentu po sprzedaniu licencji (zob. Apple asks patent troll Lodsys to leave iOS developers alone).

Lodsys może nadal próbować straszenia deweloperów. Nie można wykluczyć, że powstaną pozwy przeciwko małym dostawcom oprogramowania. Mimo to deweloperzy czują się zwycięzcami i najwyraźniej są pewni, że w razie problemów mogą liczyć na pomoc Apple'a. Objawy ich radości da się znaleźć m.in. na Twitterze. To nie zmienia faktu, że nawet jeśli Lodsys odpuści, to amerykański system patentowy jeszcze nie raz może dać się we znaki twórcom aplikacji mobilnych.

>>> Czytaj: Android: 37 pozwów patentowych w 2010 r.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *