Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Anonymous nawołuje do bojkotowania PayPal

28-07-2011, 10:48

Haktywiści z Anonymous sięgnęli po nową formę protestu - zaczęli nawoływać internautów do zamykania kont PayPal i poszukiwania alternatywy dla tego operatora płatności. Taka forma protestu jest z pewnością bardziej cywilizowana niż ataki na strony internetowe, ale czy będzie skuteczna?

W ubiegłym tygodniu Dziennik Internautów informował, że FBI zatrzymało kilkunastu członków Anonymous. Prawdopodobnie odpowiedzą oni za włamanie do systemu PayPal. Wczoraj w serwisie Pastebin pojawiła się wiadomość będąca oficjalną odpowiedzią Anonymous na te wydarzenia - zob. A message to PayPal, its customers, and our friends.

W tej wiadomości przedstawiciele Anonymous wyrazili zdanie, iż FBI aresztowała osoby angażujące się w "etyczną, nowoczesną cyberoperację". Zdaniem haktywistów istnieje ogromna różnica pomiędzy uczestnikami cyberprotestów a np. operatorami botnetów, choć jedni i drudzy są traktowani jako cyberprzestępcy.

>>> Czytaj: Anonymous włamali się do oddziału włoskiej policji walczącej z hakerami

Członkowie Anonymous zauważają też, że PayPal nadal wstrzymuje fundusze dla Wikileaks (to właśnie było powodem protestów) i w dodatku uzyskał ochronę od organów ścigania. W tej sytuacji członkowie Anonymous postanowili, że będą protestować inaczej.

- Zachęcamy każdego, kto używa PayPal, do natychmiastowego zamknięcia swojego konta i zastanowienia się nad alternatywą. Pierwszym krokiem do bycia prawdziwie wolnym jest nieudzielanie zaufania firmie, które zamraża konta, gdy jest naciskana przez rząd USA lub gdy tak jej się wydaje - czytamy w wiadomości w serwisie Pastebin.

Bojkotowanie jest niewątpliwie bardziej cywilizowaną formą protestu niż cyberataki. FBI nie może nikogo aresztować za zamknięcie swojego konta PayPal. Ludzie będą mogli też pokazać, czy naprawdę solidaryzują się z Wikileaks, czy też działanie dla Anonymous jest przelotną modą i zabawą.

Z pewnością PayPal stracił już kilku klientów, bo akcja zyskuje poparcie. Na Twitterze pojawia się coraz więcej wpisów z tagiem #OpPayPal. Niektórzy internauci zamieścili w sieci zrzuty z ekranu pokazujące zamykane konto.

Pojawiły się też pierwsze wpisy sugerujące, że Twitter cenzuruje taga #OpPayPal, nie umieszczając go wśród trendów na Twitterze. Podobna sytuacja już kiedyś miała miejsce. Twitter tłumaczył wówczas, że o żadnej cenzurze nie ma mowy, ale po prostu dany tag może nie być tak popularny, jak się niektórym osobom wydaje.

Na Twitterze padło stwierdzenie o tym, że obecnie zamykane są cztery konta PayPal na minutę, ale trudno powiedzieć, skąd wzięła się ta liczba. Mówi się też o spadku notowań akcji eBaya, ale trudno powiedzieć, czy naprawdę ma to związek z "operacją PayPal".

PayPal ma ponad 100 mln aktywnych kont, więc wydaje się mało prawdopodobne, aby akcja Anonymous mocno uderzyła w tego operatora płatności. Rzecznik PayPal w wypowiedzi dla New York Times stwierdził, że firma nie zaobserwowała istotnych zmian w statystykach zamykania i otwierania kont.

>>> Czytaj: Anonymous "nie boją się okrętów" i atakują NATO


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Pastebin