Android w telefonie, samochodzie, tablecie, zegarku, telewizorze - taka wizja Google wyłania się po pierwszym dniu konferencji Google I/O, na której zaprezentowano takie nowości, jak Android TV albo Android Auto.
reklama
Wczoraj wystartowała siódma już konferencja Google I/O, adresowana do deweloperów. To, co pokazano, w dużej mierze zbiega się z wcześniejszymi oczekiwaniami i obserwowanymi na rynku trendami. Najważniejsze ujawnione nowości można by streścić jednym zdaniem: Google chce Androida wszędzie.
Już w marcu tego roku firma zaprezentowała Android Wear, czyli system dla urządzeń noszonych na użytkowniku (tzw. wearables). Ten system skojarzono od razu z zegarkami, które mogą dawać dostęp do Google Now, monitorować zdrowie, służyć do sterowania urządzeniami i udostępniać informacje. Jeszcze w marcu zapowiadano, że Motorola wyda zegarek Moto 360 wykorzystujący to rozwiązanie.
Na konferencji Google I/O pokazano dwa nowe zegarki z Androidem, LG G Watch oraz Samsung Gear Live, które można już zamawiać. Wspomniany Moto 360 ma być dostępny "w nadchodzących miesiącach". Poniżej zdjęcia tych urządzeń (najpierw Samsung, potem LG).
Na wczorajszej konferencji przedstawiciele Google dali do zrozumienia, że nie interesują ich już tylko zegarki. Pokazano również rozwiązanie Android Auto, które ma udostępniać funkcje telefonu z Androidem za pomocą urządzeń w samochodzie. Użytkownik będzie miał wygodniejszy i bezpieczniejszy dostęp do map, muzyki, wyszukiwania głosowego i przypomnień Google Now. Poniżej film prezentujący rozwiązanie:
Ekspansja Androida ma dotyczyć również telewizorów. Google przedstawiła rozwiązanie Android TV, które należy rozumieć jako rozwinięcie urządzenia Chromecast przedstawionego w lipcu ubiegłego roku.
Android TV pozwoli dosłownie na wbudowanie Androida do telewizora za pomocą urządzenia set-top box. Użytkownik będzie mógł korzystać z wyszukiwania głosowego, Google Play i YouTube, gier z Androida itd.
Android TV może się kojarzyć z o wiele starszym rozwiązaniem Google TV. Mimo wszystko Android TV wydaje się bardziej sensowną propozycją. Dlaczego? Przede wszystkim produkt telewizyjny Google ma się stać częścią wielkiej rodziny rozwiązań pod marką Android. Poza tym Chromecast przygotował niezły grunt pod to drugie podejście do zdobycia ekranu telewizora przez Google.
Jeszcze jedna godna uwagi inicjatywa to Android One. Dzięki niej Google chce zwiększyć liczbę posiadaczy smartfonów poprzez opracowanie rozwiązań przystępnych cenowo. Mówiąc najprościej, chodzi o smartfony z Androidem w cenie poniżej 100 dolarów. Można chyba uznać, że jest to ciekawa konkurencja dla Mozilli, która również pracuje nad tanimi smartfonami, choć z ceną celuje o wiele niżej.
Zaprezentowane wyżej nowości to oczywiście nie wszystko, o czym mówiono na Google I/O. Przedstawiono wiele interesujących liczb i szczegółów dotyczących usług Google. Ot choćby wspomniano, że Android ma 1 miliard aktywnych użytkowników miesięcznie. Omawiano też szczegóły istotne z punktu widzenia deweloperów.
Ten ogólny obraz Google I/O jest o tyle ciekawy, że prezentuje pewną wizję "wszędobylskiego Androida". Ta wizja zakłada nie tylko to, że Android będzie instalowany na różnych urządzeniach. Ta wizja zakłada, że będziemy płynnie przechodzić z urządzenia na urządzenie, będąc fizycznie przed różnymi ekranami, ale umysłowo ciągle przy tym samym Androidzie. Wizja Google tak naprawdę nie dotyczy ekspansji na urządzenia. Chodzi o oderwanie Androida od wszelkich urządzeń, by różnica między telewizorem, komputerem i zegarkiem stała się niemal nieodczuwalna. Stary dowcip z puentą "boję się otworzyć konserwę" nabierze teraz innego charakteru.
Poniżej film Google, który prezentuje tę wizję. To oczywiście bardzo sielankowa wizualizacja, jak wszystkie tego typu filmy, mimo wszystko daje do myślenia.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|