Powodem ma być brak wsparcia dla Flasha w urządzeniach Apple. Firma Steve'a Jobsa wydaje się być w tej kwestii nieugięta. Czy jej nastawienie zmieni sąd?
W styczniu Dziennik Internautów podał, że już niedługo aplikacje dla iPhone'a oraz iPoda dostępne będą we Flashu. Firma Adobe ogłosiła bowiem, że wyda nowy pakiet dla twórców aplikacji, zawierający specjalne funkcje dla piszących na produkty firmy Apple. Jedną z nich miała być możliwość konwersji flashowej aplikacji na taką, która będzie działała w telefonie i odtwarzaczu MP3 firmy Steve'a Jobsa.
Apple jednak nie chce do tego dopuścić. W umowie licencyjnej dla oprogramowania iPhone OS 4.0 zastrzeżono, że aplikacje mogą powstawać jedynie w Objective C. Nie wiadomo, w jaki sposób firma miałaby kontrolować, w jakim programie dany produkt faktycznie powstał, skoro efekt końcowy jest zgodny z umową.
Firma z Cupertino utrzymuje bowiem, że aplikacje we Flashu negatywnie wpływają na pracę iPhone'a i iPoda, stąd decyzja o braku możliwości wsparcia tego standardu. Wydaje się jednak, że to do programistów powinna należeć ostateczna decyzja odnośnie tego, jak chcą tworzyć aplikacje.
Adobe się jednak nie poddaje. Według serwisu IT World w firmie trwają intensywne przygotowania do... złożenia pozwu przeciwko Apple. Szczegóły nie są znane, mówi się jednak, że wpłynie on do sądu w najbliższych tygodniach.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|