Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Wirtualne sklepy Tesco w Korei Południowej

29-08-2011, 12:40

Tesco testuje na azjatyckim rynku hybrydę między sklepem internetowym a dobrze znanym supermarketem.

konto firmowe

reklama


Tesco zaprezentowało niedawno nowości związane ze swoim internetowym sklepem, a w planach ma także udostępnienie klientom darmowych hotspotów. Kolejne nowości czekają teraz na mieszkańców Korei Południowej.

>>Czytaj także: Internetowy sklep Tesco będzie bardziej przypominał Amazona

Sonda
Kupowanie przy użyciu smartfonów to przyszłość e-commerce?
  • Tak
  • Nie
wyniki  komentarze

Marka Home Plus należąca do brytyjskiego Tesco jest na południowokoreańskim rynku drugą co do wielkości siecią supermarketów. Europejski gigant szuka więc swojej szansy w nowych technologiach, a najbardziej racjonalnym wydaje się wykorzystanie potencjału smartfonów.

W Korei Południowej, liczącej sobie niecałe 50 milionów mieszkańców, aż 20 procent z nich posiada smartfona. Zwykle zakupy robią oni w drodze powrotnej do domu i właśnie to zadanie postanowiła im ułatwić sieć sklepów. Czekając w metrze, Koreańczycy mogą teraz przyglądać się wydrukowanym zdjęciom produktów opatrzonych kodami QR.

Wystarczy zeskanować kwadratowe pole smartfonem, by zamówić świeży produkt. Ważne jest również, że według zapewnień Tesco zostanie on dostarczony maksymalnie w ciągu kilku godzin. Gdy więc klienci wrócą już metrem do domu, ich jedzenie powinno pojawić się pod drzwiami niedługo później.

>>Czytaj także: Tesco wprowadzi Wi-Fi do swoich sklepów

Choć rozwiązanie było można uprościć wyłącznie do listy produktów dostępnej z poziomu smartfona, większe obrazki i nietypowa forma promocji z pewnością wielu zachęci do zakupów. Jak całość wygląda w praktyce, można zobaczyć na materiale wideo:


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Telegraph



Ostatnie artykuły:


fot. DALL-E



fot. DALL-E



fot. Freepik



fot. DALL-E



fot. DALL-E