Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Pierwsza agencja interaktywna pod lupą IAB? (aktualizacja)

03-09-2008, 11:24

Do Związku Pracodawców Branży Internetowej IAB Polska trafił wniosek o przyjrzenie się "nieetycznym i niezgodnym z prawem" działaniom, jakich miała się dopuścić należąca do Związku agencja interaktywna Opcom Grupa Eskadra. To prawdopodobnie pierwszy w historii IAB wniosek tego typu, ale agencja w nim wymieniona mówi, że to wielka awantura o mały baner, który pojawił się na blogu. Aktualizacja: IAB Polska nie chcę się podjąć rozstrzygania sporu.

Złożony w IAB wniosek został podpisany przez konkurujące ze sobą na co dzień firmy specjalizujące się w e-mail marketingu, wśród których znajdują się m.in. SARE, IM Partner, Webtel i ThinkOpen. Niezależnie od wniosku planowane jest skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego.

We wniosku pojawiają się zarzuty związane z naruszeniami jakie – według autorów wniosku - towarzyszą promowaniu przez Opcom usług świadczonych pod marką Freshmail. Dokument stwierdza, iż podjęte przez Opcom Grupa Eskadra działania stoją w sprzeczności z Ustawą o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, ustawą Prawo własności przemysłowej oraz z Ustawą o prawie autorskim i prawach pokrewnych.  

Dziennik Internautów otrzymał kopię pisma jakie trafiło do IAB. Zarzucane agencji Opcom praktyki to m.in. rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji dotyczących możliwości produktu, rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji o kosztach, stosowanie niedozwolonej reklamy porównawczej, wykorzystanie w kampanii podrobionych znaków towarowych, dyskredytowanie konkurencji, wykorzystanie tekstów opracowanych wcześniej przez inne firmy, przywłaszczenie sobie efektu pracy innych firm i stosowanie niedozwolonych technik pozycjonowania.

Podrobiony znak towarowy w materiale Opcom
fot. - Podrobiony znak towarowy w materiale Opcom

We wniosku podane są konkretne przykłady budzących wątpliwości praktyk. Obrazek obok ukazuje w jaki sposób w kampanii promującej rozwiązanie Freshmail zastosowano podrobiony znak towarowy. Przykładem naruszenia własności intelektualnej ma być natomiast raport o CSS w marketingu, który został rozesłany do mediów jako własny, ale według autorów wniosku jest on dziełem firmy Freshview. Wniosek wskazuje też na niezgodne z prawdą twierdzenia, które znajdowały się w materiałach rozsyłanych do prasy m.in. dotyczące ceny rozwiązania Freshmail.

Autorzy wniosku do IAB uważają, że praktyki Opcomu szkodzą całemu rynkowi reklamy internetowej i uważają, że agencja lekceważąco odnosi się do całej sprawy. Była ona podobno wezwana do zaprzestania kontrowersyjnych praktyk, ale na wezwanie to nie odpowiedziała.

Opcom odpowiada

Przedstawiciele agencji Opcom mówią natomiast, że są gotowi "podjąć rękawicę", którą ich zdaniem rzuciła firma SARE. Dodają jednak, że nie będą nikogo straszyć sądem.

Jak wyjaśnił Krzysztof Adamus z agencji Opcom, w poprzednim miesiącu Opcom wymienił ze spółką SARE noty prawników "w celu polubownego zakończenia sporu wywołanego jednym banerem obecnym jeden dzień na jednym blogu".

- Zapoznaliśmy się z zarzutami stawianymi nam przez naszą konkurencję w piśmie kierowanym do Zarządu IAB - mówi Krzysztof Adamus - Znajduje się w nim wiele pomówień, informacji nieprawdziwych oraz zdań wyrwanych z kontekstu. Aby mieć pełny obraz sytuacji warto poznać naszą odpowiedź na stawiane zarzuty (plik PDF).

Dziennik Internautów wspomnianą odpowiedź otrzymał. Czytamy w niej m.in., że nieprawdziwy jest zarzut opublikowania raportu firmy Freshview jako własnego. Według Opcom firma Freshview opracowała raport dotyczący wykorzystania technologii CSS w e-mail marketingu, ale nie zbadała polskojęzycznych usług webmail, co ekipa Freshmail zrobiła.

Jeśli chodzi o wspomniany wyżej obraz, to przedstawiciele Opcomu podkreślają, że "powyższą kreację wymierzoną w monopolistę na rynku e-mail marketingu" przygotowano z premedytacją. Dodali też, że kreacja trafiła jedynie na blog MediaFun, z którego została zdjęta natychmiast po interwencji przedstawicieli SARE.

Jeszcze inną sprawą jest sposób, w jaki firma SARE poinformowała o złożeniu wniosku do IAB. Firma przesłała do mediów własną informację prasową, ale w polu nadawca użyła nazwiska Jarosława Sobolewskiego, dyrektora IAB Polska. Ponadto wniosek został dopiero złożony przez SARE i jeszcze nie wiadomo w jaki sposób zareaguje IAB Polska, zatem komunikat prasowy stwierdzający w tytule "Działania Opcomu pod lubą IAB" wydaje się być kolejną manipulacją ze strony wnioskodawcy.

Samo IAB nie skomentowało jeszcze sprawy. Opcom uważa, że na obecnym etapie stosowanie określeń "nieetyczny" i "niezgodny z prawem" również jest dalekie od etycznego postępowania.

Aktualizacja

Organizacja IAB Polska wydała oświadczenie dotyczące sporu SARE-Opcom. Jej przedstawiciele stwierdzili, że z należytą powaga traktują spór, ale dodali, że IAB Polska nie jest podmiotem właściwym do jego rozstrzygania. IAB jedynie podejmuje działania w kierunku regulacji wzmacniających konkurencyjność rynku reklamy internetowej oraz promuje międzynarodowe standardy współpracy pomiędzy podmiotami funkcjonującymi na rynku reklamy internetowej.

Właściwym do rozstrzygnięcia sporu podmiotem jest - według IAB - Związek Stowarzyszeń Rady Reklamy, którego IAB Polska jest członkiem.

W oświadczeniu czytamy również:

Wierzymy, jednak że sprawa skargi może zostać rozwiązana w drodze dialogu. Świadczy o tym wyrażona przez obie strony wola porozumienia. Wychodząc naprzeciw wymienionym argumentom, Zarząd IAB Polska proponuje podjęcie się mediacji pomiędzy oboma podmiotami w celu rozwiązania nieporozumień. Ufamy, że strony będą kierowały się dobrą wolą i odpowiedzą pozytywnie na propozycję IAB.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:


fot. Samsung



fot. HONOR