Brytyjski dziennik "The Guardian" opublikował doroczną listę stu najbardziej wpływowych ludzi światowych mediów. Na jej szczycie znalazł się Mark Zuckerberg, założyciel Facebooka.
reklama
Na drugiej pozycji uplasował się Jack Dorsey, współzałożyciel Twittera. Zajęcie najwyższych miejsc w rankingu przez te dwie postacie dowodzi rosnącej siły mediów społecznościowych. Oczywiście Zuckerberg i Dorsey odnieśli sukces kosztem innych osób, przede wszystkim działających w bardziej tradycyjnym przemyśle związanym z technologiami, tj. szefów Apple'a i Microsoftu - Steve'a Jobsa i Steve'a Ballmera.
Steve Jobs, który na zeszłorocznej liście znalazł się na najwyższej pozycji, teraz spadł na piąte miejsce, natomiast Ballmera w ogóle zabrakło w rankingu. Fakt ten może informować o znikomym wpływie Microsoftu na media, zwłaszcza media społecznościowe. Wciąż wysoka pozycja Apple'a ma swoje uzasadnienie, bo choć firma nie posiada serwisu społecznościowego, to wywiera ogromny wpływ na biznes muzyczny, telewizyjny i filmowy. Sprzedaje także ogromną ilość oprogramowania i aplikacji w swoich sklepach App Store i iTunes.
Sukces odniosły również inne osoby związane z mediami społecznościowymi. Twórca Wikileaks Julian Assange awansował z 58 pozycji na zeszłorocznej liście na 32 miejsce w tym roku. Znaczenie zarówno jego, jak i jego portalu dramatycznie wzrosło po opublikowaniu na Wikileaks tajnych, dyplomatycznych informacji należących do rządu amerykańskiego.
Lista "The Guardian" jest wyrazem opinii ekspertów z dziedziny technologii, PR oraz mediów.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|