Złoty Program Partnerski (ZPP) Wydawnictwa Złote Myśli to jeden z największych polskich programów partnerskich. Prowizje Partnerów ZPP z każdym miesiącem działania programu były coraz wyższe. We wrześniu 2008 – 36.339 zł, a w październiku już 44.054 zł. W połowie listopada 2008 r. suma naliczonych prowizji partnerskich sięgnęła 900.000 zł, a w ciągu dwóch kolejnych miesięcy przekroczyła już 1.000.000 zł.

Przedstawiciele wydawnictwa mówią, że niestety przez długi czas określenie "program partnerski" kojarzyło się z klikaniem w bannery, odbieraniem e-maili, wysyłaniem spamu i niskim zarobkiem. Ich zdaniem jednak prawdziwy marketing partnerski to "normalny e-biznes" oparty na wspólnej korzyści sprzedawcy i partnera.

W grudniu 2007 r. serwis Money.pl przedstawił raport, z którego wynikało, że na próbie sprzedaży cudzych produktów można zarobić od kilkuset do kilkudziesięciu tysięcy złotych miesięcznie. Największe prowizje lądują w kieszeniach partnerów polecających kredyty czy usługi finansowe. Inne programy partnerskie mogą dawać pieniądze mniejsze, choć bardziej pewne.

O znaczeniu odpowiednio przemyślanej strategii w programie partnerskim Dziennik Internautów rozmawiał z Anetą Styńską, menadżerem programu partnerskiego ZPP.

DI: Jaki wpływ na rozwój przedsięwzięcia miał na początku i ma obecnie program partnerski?  

Aneta Styńska: Tak jak w każdej firmie, tak i w Złotych Myślach na początku był pomysł, realizacja i praca współzałożycieli tj. Marcina Kądziołki i Mateusza Chłodnickiego nad precyzyjną wizją i strategią dla PP.

Jeśli jakaś firma decyduje się na posiadanie i rozwój własnego PP, powinna skupić się na wielotorowym zarządzaniu takim projektem z uwzględnieniem zewnętrznych zasad e-marketingu, strategii komunikacji wewnętrznej pomiędzy firmą a Partnerami, zbudowaniem relacji partnerskich opartych na wzajemnym szacunku i uczciwości. Z drugiej strony ustalenie, jaką rolę ma pełnić PP w obrębie wewnętrznym firmy, powoduje, że cały model biznesowy oparliśmy na założeniu, że głównym źródłem przychodu jest właśnie program partnerski. Stąd dział PP ma wsparcie w każdym pozostałym dziale firmy i może się tak dynamicznie rozwijać. 

Czy program partnerski ma rację bytu w każdej firmie?  

Samo posiadanie w firmie PP bez skonkretyzowanej jego wizji rozwoju, a przede wszystkim określenia celu jest sztuką dla sztuki. PP może być wykorzystywany w e-biznesie w różnych celach, ale w zależności od specyfiki firmy i rodzaju udostępnianych produktu warto wybrać właściwą strategię współpracy z Partnerami. Szefostwo ZM miało tego świadomość. Stąd sukces lub klęska dowolnego biznesu. Jeśli na samym początku dowolnej  współpracy strategia i cele są zdefiniowane niewłaściwie bądź w ogóle nie zdefiniowane, to osiągnięcie sukcesu przeważnie jest skazane na niepowodzenie bądź zdobywanie w sposób żmudny i karkołomny. 

Ilu aktywnych partnerów ma obecnie ZM?  

Na dzień dzisiejszy ze wszystkich zarejestrowanych kont partnerskich aktywnych jest 43,71%. Jako aktywne konto partnerskie traktuję takie, z którego polecenia były odwiedziny na stronie Złotych Myśli i/lub rejestracje w Złotym Programie Partnerskim. 

Czy w obecnej chwili ZM dałby sobie radę na rynku, gdyby trzeba było zrezygnować ze sprzedaży przez partnerów?  

Odpowiedź na to pytanie wynika z mojej wcześniejszej wypowiedzi – jako że głównym założeniem firmy było oparcie modelu sprzedaży na PP, tak obecnie, gdyby miało to ulec zmianie, należałoby przebudować całą strategię firmy. W związku z tym nie wyobrażam sobie ZM bez ZPP. 

Jaka jest ilość sprzedanych e-booków za pośrednictwem Partnerów?  

86316 egzemplarzy. 

Kiedy uda się przekroczyć kolejny próg miliona prowizji partnerskich?  

Z wykresu zamieszczonego na stronie Złotych Myśli wynika, że nasi Partnerzy zarabiają coraz szybciej. Stąd planuję, że kolejny milion prowizji dla Partnerów możliwy byłby już nawet w tegoroczne wakacje.