Coraz częściej w grach przeglądarkowych skierowanych dla dzieci znaleźć można złośliwe oprogramowanie - alarmuje firma Avast zajmująca się tworzeniem oprogramowania antywirusowego.
reklama
Po raz pierwszy złośliwe oprogramowanie w grach przeglądarkowych skierowanych dla dzieci zaobserwowano w ubiegłym roku. Chińscy internauci byli wtedy atakowani dodatkowymi "narzędziami", które można było znaleźć w prostych aplikacjach webowych.
Jak zauważa firma Avast, która zajmuje się produkcją oprogramowania antywirusowego, obecnie zagrożenie tego typu staje się coraz popularniejsze. Jako najbardziej niebezpieczną witrynę oferującą gry eksperci zajmujący się bezpieczeństwem przywołują CuteArcade.com.
Obecnie pracownikom Avasta udało się zaobserwować ponad 60 stron z grami dla dzieci, których wykorzystywanie może się zakończyć infekcją systemu. Najczęściej użytkownicy zachęcani są do pobrania trojana, który może zamienić maszynę w tzw. "zombie", czyli sprzęt wykorzystywany przez cyberprzestępców do późniejszych ataków.
Jak informowaliśmy niedawno, również producent oprogramowania antywirusowego McAfee odnalazł lukę w swoim narzędziu, która może ułatwić włamywaczom zamienienie peceta w narzędzie do rozsyłania spamu. W tym przypadku jednak niezagrożone są pliki przechowywane na lokalnej maszynie.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|