Nowy pakiet biurowy ma pojawić się w czerwcu 2010 roku. Podejmując decyzję o przejściu na nowszą wersję, warto rozważyć nie tylko aspekty ekonomiczne czy funkcjonalne, ale także czysto techniczne. Nikt bowiem nie chce zapewne kupować nowego sprzętu tylko po to, by móc uruchomić na nim aplikacje biurowe.

Microsoft, wziąwszy pod uwagę sugestie swoich klientów, skupił swoje wysiłki na stworzeniu pakietu biurowego, którego minimalne wymagania nie będą się różnić od obecnie używanej, czyli MS Office 2007. Firma poinformowała, że jej się to udało. Nowy pakiet potrzebuje procesora 500 MHz oraz 256 MB pamięci operacyjnej. Trzeba jednak podkreślić, że są to wymagania dwukrotnie wyższe niż w przypadku MS Office 2003.

Co się udało z procesorem i pamięcią RAM, nie udało się z niezbędną ilością miejsca na dysku. W zależności od wybranego pakietu będziemy potrzebować od 0,5 do 1,5 GB więcej. Wynika to z faktu dodania nowych funkcji, a także wersji demonstracyjnych aplikacji dostępnych jedynie w wersji Professional.

Jeśli chodzi o systemy operacyjne, większość użytkowników nie powinna mieć problemów. 32-bitowa wersja zostanie obsłużona przez:

• Windows 7,
• Windows Vista SP1,
• Windows XP SP3,
• Windows Server 2008,
• Windows Server 2003 R2 z MSXML 6.0.

W przypadku systemów operacyjnych 64-bitowych, może być jedynie problem z tym ostatnim, na którym także 64-bitowa wersja MS Office 2010 nie będzie działać.

Nowym wymaganiem jest jednak kwestia procesora graficznego. Aby móc lepiej wykorzystać możliwości nowego Office'a, koncern zaleca, by był on zgodny z DirectX 9.0c i posiadał 64 MB pamięci wideo.