Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Zamknięcie MegaUpload ograniczyło francuskie piractwo?

09-03-2012, 06:42

Styczniowe dane dotyczące ruchu w największych serwisach wideo zdają się to potwierdzać. Z wysnuwaniem ostatecznych wniosków należy jednak zaczekać, gdy będziemy mieli więcej informacji do analizy.

Według statystyk przedstawianych przez Médiamétrie usługa Megavideo, należąca do MegaUpload, była we Francji dziewiątym najpopularniejszym miejscem w sieci, gdzie internauci mogli oglądać filmy czy seriale. Co miesiąc przyciągała około 97,5 mln osób. Jednak do czasu. Pod koniec stycznia br. serwis został zamknięty, a jego założyciel i administrator aresztowany. Obecnie czeka na rozprawę ekstradycyjną, czego domagają się Stany Zjednoczone.

Czytaj także: Piraci we francuskim Ministerstwie Kultury?

Hadopi, agencja zajmująca się egzekwowaniem przestrzegania przez francuskich internautów praw autorskich, już w styczniu informowała, że wzrost sprzedaży muzyki w sklepie iTunes, to wynik działalności ustawy antypirackiej nad Sekwaną. Wielu w to jednak wątpiło, uznając przedstawione dane za mało związane z tematem. Teraz jednak pojawiły się kolejne, sugerujące, że zamknięcie MegaUpload przyczyniło się do ograniczenia działalności internautów w serwisach oferujących możliwość darmowego pobrania filmów czy odcinków seriali.

Zebrane przez Médiamétrie/ Netratings statystyki dotyczące 50 serwisów działających we Francji, które oferują materiały wideo, posiadając odpowiednie do tego prawa, jasno pokazują, że coś jest na rzeczy. Wśród badanych serwisów były 22 darmowe (bez YouTube'a czy Vimeo), 12 oferujących seriale i programy telewizyjne, a także 12 kolejnych z ofertą wideo na żądanie (VOD). Co się okazało?

Czytaj także: Hadopi uderzy w finanse serwisów internetowych

W dniach bezpośrednio po zamknięciu serwisu do końca stycznia ruch w tychże okazał się średnio o 25,7 proc. większy niż w tygodniach poprzedzających zniknięcie MegaUpload. największy wzrost (85-proc.) zanotowały "inne agregatory", w przypadku VOD wzrost wyniósł 35 proc., a serwisów telewizyjnych 25 proc. Co ciekawe, darmowe serwisy streamingowe zanotowały spadek o 20 proc. - informuje TorrentFreak.

Zyskać mogły też stacje telewizyjne. Canal+ informuje o 20-proc. wzroście sprzedaży usługi VOD zaraz po zamknięciu MegaUpload, a narodowy kanał TF1 o 40 proc. Żeby jednak nie było tak pięknie, część internautów przeniosła się do innych serwisów, skąd mogą pobierać ulubione pozycje telewizyjne.

Czy faktycznie jednak zamknięcie MegaUpload miało tak znaczący wpływ na francuski rynek? Dane z kilkunastu dni to za mało, by wysnuwać jednoznaczne wnioski. Potrzebujemy kolejnych informacji z następnych miesięcy. Już teraz widać jednak, że coś jest na rzeczy.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: TorrentFreak